Andrea Lee wróci do Oktagonu 15 grudnia i zmierzy się z Jessicą-Rose Clark na gali UFC on FOX 31 w Milwaukee.
Andrea Lee (9-2) ma za sobą dopiero jedną walkę w UFC, którą wygrała pokonując przez jednogłośną decyzję Veronicę Macedo na gali UFC Fight Night 129 w maju tego roku. Lee była promowana w organizacji jako przyszła gwiazda dywizji muszej. Niewątpliwie na takie postrzeganie tej zawodniczki miały wpływ pojedynki w których wywalczyła tytuł mistrzyni organizacji Legacy FC i LFA.
Dla Lee będzie to również powrót do rywalizacji po przykrej sytuacji, która wybuchła na początku sierpnia z udziałem jej męża, Donny’ego Aarona, poszukiwanego przez policję po wydaniu nakazu aresztowania.
Władze szukają Aarona po tym, jak rzekomo zaatakował Lee w ich domu w Luizjanie. Nakaz aresztowania wydany został w związku z oskarżeniem go o pobicie i bezprawne uwięzienie. Aaron pozostaje na wolności.
Nakaz aresztowania w związku z przemocą domową pojawił się zaledwie kilka miesięcy po tym, jak nazwisko Aarona znalazło się w nagłówkach serwisów informacyjnych z zupełnie innego powodu, gdy odkryto, że na jego ciele widnieje kilka tatuaży z nazistowskimi symbolami.
Andrea Lee początkowo milczała na temat aresztowania męża, domagając się uszanowania prywatności w zaistniałej sytuacji. Wygląda na to, że teraz jest gotowa ponownie skoncentrować się na walce, by móc znowu stanąć w Oktagonie.
Jeśli chodzi o Jessicę-Rose Clark (9-5, 1 NC), w UFC stoczyła trzy walki wygrywając dwie z Bec Rawlings i Paige VanZant. W ostatniej walce musiała uznać wyższość Jessici Eye z którą przegrała przez jednogłośną decyzję na gali UFC Fight Night 132.
Gala UFC na FOX 31 odbędzie się 15 grudnia w Milwaukee i będzie to ostatnia karta walk UFC transmitowana przez stację FOX. Wraz z końcem roku kończy się umowa z dotychczasową stacją i rozpocznie się umowa z platformą ESPN.