W sobotnią noc, w głównej walce wieczoru UFC 237, Jessica Andrade wywalczyła tytuł mistrzyni wagi słomkowej po pokonaniu dotychczasowej mistrzyni Rose Namajunas. Brazylijka skomentowała swoje zwycięstwo.
Przemawiając na konferencji prasowej po zakończeniu gali, Andrade skomentowała pojedynek i efektowne zwycięstwo przed czasem w drugiej rundzie. Początkowo Brazylijka martwiła się, że Namajunas została ciężko ranna po slamie jaki wykonała na Amerykance.
„Widziałem ją leżącą tam, nieprzytomną i jeszcze zadałam dwa ciosy, zanim sędzia wszedł do akcji. Nie zdawałem sobie jednak sprawy, jak poważne to było. Martwiłam się, ponieważ trenujemy, żeby wyjść do pojedynku i walczyć, a wszyscy wychodzą z tego bez większego szwanku. Doszła do siebie później i odprężyłam się: „Dobra, teraz mogę świętować naprawdę, bo nic jej nie jest. Wszystko poszło dobrze, nie zabiłem jej [śmiech]”. Nie wyobrażałam sobie, że tak się stanie.
Uważam, że wbicie pala podziałało, bo trzymała mnie za rękę i myślę, że próbowała mnie poddać, ale kiedy wyniosłam ją za wysoko i przesunąłem ponad głową i rzuciłam, nie było mowy, że z tego wyjdzie, upadła na twarz i natychmiast odpłynęła.”
Jessica Andrade przedstawiła również swoje zdanie na temat jej potencjalnych rywalek i kolejnej walki. Brazylijka uznała, że zapaśniczka Tatiana Suarez jest najbardziej niebezpieczną rywalką w dywizji.
„Uważam, że najbardziej niebezpieczną z nich wszystkich jest Tatiana. Ona świetnie walczy w parterze. Mimo, że mam świetne jiu-jitsu, ona jest niesamowitą grapplerką i muszę być z tym ostrożna. Zdałem sobie sprawę, że w stójce trudno będzie mnie znokautować, mam solidną szczękę i wszystko będzie dobrze. Dostajemy obrażenia i rozcięcia, ale ostatecznie to działa.”
Tatiana Suarez w swojej kolejnej walce zmierzy się z Niną Ansaroff na gali UFC 238 i jeżeli ją wygra, nie będzie podlegało wątpliwościom, że zasługuje na walkę o pas.
W rozmowie z Megan Olivi tuż po walce oraz ESPN MMA, Jessica Andrade powiedziała, że nie wyklucza możliwości dania Rose Namajunas natychmiastowego rewanżu. Inną walką, którą nowa mistrzyni bierze pod uwagę jest rewanż z byłą mistrzynią Joanną Jędrzejczyk z którą przegrała w 2017 roku na gali UFC 211.