Przed swoim debiutem w organizacji World Series of Fighting na gali WSOF 8, Jessica Aguilar powiedziała kilka mocnych słów do rywalek w kategorii słomkowej.
Zaraz po zdominowaniu i szybkim poddaniu w pierwszej rundzie Alidy Gray, Aguilar ostrzegła swoje przyszłe przeciwniczki. Pomimo tego, że UFC również dodało kategorię słomkową, a jej mistrzyni będzie wyłoniona podczas 20 sezonu The Ultimate Fighter – Jessica Aguilar twierdzi, że to ona jest numerem jeden.
„Nie sądzę, że jestem najlepsza, ja jestem najlepsza. Pokonam najlepsze zawodniczki na świecie. Carla Esparza może być numerem 2 ponieważ uważam, że Claudia Gadelha ją pokona, ale to już temat na inną rozmowę.”
Biorąc pod uwagę walkę Aguilar z Esparza i pomijając statnie walki z Fujii i Vidonic, słowa Aguilar mogą się wydawać trochę niedorzeczne.
„Jestem bardzo skromna, ale myślę, że trzeba zacząć mówić prawdę. Włożyłam wiele ciężkiej pracy i poświęciłam mnóstwo czasu, aby być tutaj gdzie jestem obecnie. To mój tytuł i to ja jestem numerem jeden w kategorii słomkowej. Nie ma znaczenia, że ktoś będzie miał pas UFC, ponieważ oni nie będą mieć najlepszych zawodniczek w tej kategorii. Obecnie najlepsze zawodniczki są w WSOF.”
Szczerze mówiąc, Aguilar jest najlepsza jeśli chodzi o sprawy takie jak technika i jej pozycja w kategorii słomkowej jest podobna do tej, którą miał Ben Henderson w kategorii lekkiej.
„W przyszłości, gdy wygram więcej walk, zobaczymy co się stanie. Teraz jestem szczęśliwa będąc w WSOF i cieszę się, że UFC również daje taką szansę. To wspaniała rzecz, ale zamierzam kontynuować swoją serię zwycięstw i udowodnię, że jestem numerem jeden.”
Chyba, że zwyciężczynią TUF’a będzie Carla Esparza, którą ciężko będzie pominąć jako numer 1 na świecie. Jeśli więc Aguilar będzie chciała utrzymać się na pierwszym miejscu, musi przejść do UFC i zmierzyć się z liderką dywizji słomkowej.