Były mistrz wagi koguciej UFC, Dominick Cruz skierował swoją uwagę na aktualnego mistrza dywizji Henry’ego Cejudo i potępia jego twierdzenie, że jest GOAT’em dopóki się z nim nie zmierzy i go nie pokona.
Podczas występu w programie Food Truck Diaries – Below The Belt z Brendanem Schaubem, Dominick Cruz krytycznie odniósł się do mistrza wagi koguciej Henry’ego Cejudo, który twierdzi, że jest najlepszym zawodnikiem w historii.
Zapytany o potencjalną walkę z Cejudo, Cruz odpowiedział, że jeśli Cejudo chce zyskać miano GOAT’a, to najpierw musi go pokonać.
„On jest posiadaczem tytułu, ma tytuł mistrza olimpijskiego i myśli, że jest mistrzem 125 i 135 funtów. To jest facet do pokonania, a on próbuje mówić, że jest GOAT’em, musisz pokonać mnie, bracie. To proste, kropka.”
Cruz zestawił podobieństwa między sobą i Cejudo jako czynnik, który sprawiłby, że zestawienie ich w walce byłoby bardzo intrygujące i ciekawe.
„Zróbmy to. Jestem tutaj, w końcu jestem zdrowy. Obydwaj mamy za sobą operację barku, obydwaj jesteśmy z Arizony, obydwaj byliśmy w tej samej narodowej drużynie zapaśniczej. Znam jego styl. Wiem o nim wszystko. Znam jego styl bazowy. Wiem, jak dorastał.”
Jeśli chodzi o twierdzenie Cejudo, że jest najlepszy w wadze koguciej, Cruz twierdzi, że mistrz musi skupić się na nim, a nie na Jose Aldo, któremu Cejudo niedawno rzucił wyzwanie.
„Realnie rzecz biorąc, walka ze mną czyni cię najlepszym w dywizji, jeśli będziesz w stanie mnie pokonać, ale myślę, że znasz prawdę, dlatego chcesz walki z Aldo, który przegrał z Moraesem, którego pokonałeś.”
Jesienią ubiegłego roku, Cruz powiedział, że UFC było zainteresowane zestawieniem walki między nim a Cejudo, ale w związku z tym, że obydwaj zawodnicy przechodzili operacje, plan ten został zamrożony. Po zdobyciu tytułu wagi koguciej na UFC 238, Cejudo określił walkę z Cruzem jako „łatwą”, rozpoczynając tym samym trash talk między nimi.
Dominick Cruz jest byłym dwukrotnym mistrzem wagi koguciej UFC z wieloma skutecznymi obronami. Nie walczył jednak odkąd stracił tytuł w walce z Cody’m Garbrandtem na UFC 207 w grudniu 2017. Największym utrapieniem Cruza w całej jego karierze były częste kontuzje, które na długo eliminowały go z rywalizacji.