Jeremy Stephens, zawodnik wagi lekkiej UFC został aresztowany i nie weźmie udziału w dzisiejszej gali UFC on FX 5.
Policja z Minneapolis aresztowała dziś rano Stephena, ale na razie nie wiadomo jakie były tego powody. Przedstawiciel Stephensa nie odpowiadał na pytania dotyczące tego zajścia.
Jeremy Stephens (20-8 MMA, 7-6 UFC) miał zmierzyć się dzisiaj z Yvesem Edwardsem (41-18-1 MMA, 6-9 UFC) na UFC on FX 5 transmitowanej przez telewizję FUEL TV.
Według przedstawiciela Departamentu Policji w Minneapolis, Stephens został aresztowany w Marriot City Center Hotel, który jest miejscem pobytu wszystkich osób związanych z dzisiejszą galą. Na chwilę obecną nie wiadomo, kiedy zawodnik zostanie zwolniony z aresztu.
26-letni Jeremy Stephens rozpoczął swoją przygodę w UFC w 2007 roku i zdobył kilka znaczących zwycięstw wliczając w to wygrane przez KO z Rafaelem dos Anjos oraz Marcusem Davisem. Pokonał także przez decyzję Sama Stouta.
W miejsce walki Stephensa z Edwardsem wejdzie najprawdopodobniej walka w wadze półśredniej miedzy Mike’m Pierce a Aaronem Simpsonem, która pierwotnie miała być transmitowana przez Facebooka.
To nie jedyna walka, która została odwołana na tej gali. Planowany pojedynek między Dennisem Hallmanem i Thiago Tavares również się nie odbędzie. Hallman nie zrobił wagi i opuścił Minneapolis udając się do Waszyngtonu ze względu na problemy rodzinne.
Dana dementuje „Don’t listen to the media! Nobody ever told them Jeremy isn’t fighting. He is fighting!!”