Jon Jones w swojej ostatniej wygranej walce na UFC 214 odzyskał tytuł mistrza wagi półciężkiej i wrócił na miejsce jednego z najlepszych zawodników MMA na świecie.
Bones ma niemal idealny bilans walk w całej swojej karierze 23-1 z wyjątkiem tej jednej porażki, którą odniósł przez dyskwalifikację samemu popełniając błąd w walce. Z kim była ta walka?
W grudniu 2009 roku Jon Jones stanął do walki z Mattem Hamillem na gali The Ultimate Fighter 10 Finale i przegrał ją przez dyskwalifikację po nielegalnych ciosach łokciem bitych z góry w parterze.
Po zwycięstwie Jonesa z Danielem Cormierem, uaktywnił się na Twitterze były z rywal Jona Matt Hamill, który napisał, że byłby gotowy dać Jonesowi rewanż.
— UFC chce żebym wygrał kilka walk i wtedy będę szczęśliwy mogąc dać rewanż Jonesowi. Kolejną walkę mam w Brazylii.
UFC want me to get couple more wins then I’ll be happy to have a rematch against Jones. I have another fight in Brazil.
— Matt Hamill (@hammer_hamill) 30 lipca 2017
Matt Hamill (13-8) swoją ostatnią walkę w UFC stoczył w październiku 2013 roku przegrywając z Thiago Silva, a wcześniej przegrał jeszcze z Alexandrem Gustafssonem i Quintonem Jacksonem i wygrał z Rogerem Hollett’em. Od czasu UFC, Hamill stoczył cztery walki i każdą w innej organizacji, ale bilans tych walk nie jest zadowalający, ponieważ przegrał z Vinny Magalhaes’em (WSOF), Rameau Thierry Sokoudjou (Venator FC), Julianem Marquezem (Combate Americas), a zwycięstwo zanotował w walce z Luizem Cane (Fight2Night).
Powiedzmy sobie szczerze, że nie wiadomo co musiałoby się wydarzyć, aby UFC zakontraktowało Matta Hamilla i zestawiło go do walki z Jonem Jonesem. Cóż, po sukcesie Jonesa zapewne znajdzie się wielu chętnych na walkę z nim.
ja ta walke widzialem na zywo, dodstal baty, ze hej, wstyde jest mowic „jedyny ktory wygral z JJ” to nie powinien byc zaden WIN tylko no contest, ten cienias to by przegral z 1 rekim JJ
jj przegral bo za bardzo wpierd hamillowi haha
Statystyki nie kłamią, ale bilans 1:0 w konfrontacji Hamil vs Jones niezupełnie odzwierciedla istotę sprawy. Hamil w tej walce zwyczajnie nie istniał, a Jones został zdyskwalifikowany m. in. przez jego bierny opór. Ich kolejna walka jest wg mnie bez sensu gdyż mogłaby potoczyć się … dokładnie tak samo czyli zwycięstwem Hamila przez dyskwalifikację zbyt brutalnego przeciwnika.
Żenada. Chyba liczy na solidną wypłatę o czym może tylko pomarzyć…
Ja nie rozumiem po co ktoś w ogóle to komentuje 😉
:):):) who’s the fuck it’s that guy:):):)
No co, nie macie poczucia humoru 😉