Ronda Rousey ma za sobą bogatą karierę sportową i duże osiągnięcia, ale po rozpoczynaniu przygody w Judo, MMA, czy ostatnio w pro wrestlingu, za każdym razem kończyła ją w złym stylu.
Rousey wywalczyła brązowy medal olimpijski w 2008 roku w Judo, a następnie skrytykowała swoje doświadczenia z Judo po przejściu do MMA. Następnie Rousey stała się gwiazdą MMA, która zmieniła ten sport zwłaszcza pod względem rywalizacji kobiet, zdobyła tytuł mistrzyni wagi koguciej i przez lata dominowała w dywizji oraz zajęła miejsca w UFC Hall of Fame. Jednak źle poradziła sobie z porażką przez nokaut w 2015 roku z Holly Holm, a następnie odeszła z MMA po przegranej z Amandą Nunes w niecałą minutę w 2016 roku.
Następnie „Rowdy” dołączyła do WWE, gdzie zdobyła wielkie uznanie za szybką adaptację do scenariuszowej wersji sportów walki. Gwiazda Rousey była tak duża, że stała się częścią pierwszego kobiecego turnieju WrestleMania 35, w którym przegrała z Charlotte Flair i zwyciężczynią Becky Lynch w zeszłym roku.
Od tego czasu Rousey nie walczyła w WWE. Występując w podcaście „Wild Ride” ze Steve’em-O, powiedziała, że to niewdzięczni kibice sprawili, że cena sławy gwiazdy wrestlingu stała się kosztem, którego nie była już skłonna zapłacić.
„Po co ja to robię, skoro nie jestem w stanie spędzać czasu i energii z rodziną, a zamiast tego tracę swój czas i energię na bandzie je**ych niewdzięcznych fanów, którzy nawet mnie nie doceniają? Rzecz w tym, że uwielbiam występować. Uwielbiam dziewczyny. Kocham tam występować.
Kocham WWE. Bardzo dobrze się tam bawiłam. Kocham wszystkie dziewczyny z którymi przebywałam w szatni. Występowanie tam i fałszywe walki dla zabawy to po prostu najlepsza rzecz na świecie. Kocham choreografię. Kocham aktorstwo. Kocham teatr, teatr na żywo i niektóre z ostatnich form teatru na żywo.”
Mimo że WWE jest wyreżyserowane, to nadal jest to fizycznie wyczerpująca sztuka, która sprawia wiele problemów w ringu i wymaga więcej podróżowania, niż większość ludzi może znieść, a Rousey uznała, że nie warto już tego robić.
„Gdybym robiła wszystkie występy na żywo, byłbym w domu tylko półtora dnia na tydzień. Po prostu nie było warto tego robić ze względu na moją rodzinę mimo, że eliminowaliśmy wszystkie nasze wydatki i prowadziliśmy ten styl życia. Nie było nam to potrzebne. Nie potrzebowaliśmy pieniędzy.”
Ronda Rousey powiedziała w końcu, że niewdzięczność fanów przechyliła szalę.
„Ostatecznie doszłam do wniosku, „je**ć tych fanów”. Moja rodzina mnie kocha. Oni mnie doceniają. Chcę poświęcić całą moją energię swojej rodzinie.”