Czołowy zawodnik wagi średniej UFC i potencjalny pretendent do tytułu Jared Cannonier znajduje się w trudnej sytuacji, ponieważ nie ma obecnie przeciwnika do walki na gali UFC 248 po tym, jak odpadło mu dwóch rywali. Cannonier postanowił wziąć sprawy w swoje ręce.
Pierwotnie Cannonier miał walczyć z Robertem Whittakerem na gali UFC 248, ale Whittaker wycofał się z walki z powodów osobistych. Wówczas jego miejsce miał zająć Darren Till, ale Till również został usunięty z walki z powodu kontuzji kostki, o której mówił prezydent UFC Dana White. Sam Till twierdzi jednak, że będzie gotowy do pojedynku, ale problem tkwi w negocjacjach. To wszystko pozostawia Cannonier bez przeciwnika na marcową galę.
Jednak „The Killa Gorilla” nadal chce wystąpić na tej karcie i bierze pod uwagę innych możliwych przeciwników, aby utrzymać się w grze. W nowym wpisie w mediach społecznościowych, Cannonier zaproponował walkę Kelvinowi Gastelumowi.
„5 tygodni do UFC 248 i nadal nie ma walki. Robert Whittaker nie może tego zrobić. Darren Till nadal o tym myśli. Ludzie pytają mnie na lewo i prawo, czy mogą kupić bilety i zaplanować podróż do Vegas. Mick Maynard, Dana White, UFC, jeśli Darren nie będzie walczył a Yoel Romer może dostać walkę o tytułu po dwóch porażkach, to dajcie Kelvinowi Gastelumowi pojedynek pretendentów. To ja czekam na odpowiedź.”
Jared Cannonier wygrał wszystkie trzy swoje walki od momentu przejścia do dywizji średniej pod koniec 2018 roku. Znokautował Davida Brancha w swoim debiucie w wadze 185 funtów, a następnie pokonał Andersona Silvę przez TKO po kontuzji i Jacka Hermanssona przez nokaut. Dzięki tym zwycięstwom, Cannonier wszedł do pierwszej piątki w wadze średniej.
Jeśli chodzi o Kelvina Gasteluma, to ma on za sobą dwie przegrane walki przez jednogłośną decyzję z Israelem Adesanya i niejednogłośną decyzję z Darrenem Till’em. Mimo to, nadal jest bardzo ceniony w dywizji i wciąż zajmuje miejsce w pierwszej dziesiątce najlepszych zawodników w kategorii 185 funtów.