James Thompson (14-9) nie walczył od swojej ostatniej porażki z Kevinem Kimbo Slicem, która miała miejsce 31 maja na gali EliteXC: Primetime. „Kolos” wróci do akcji 4 stycznia na gali Sengoku 7. Ken Pavia, menadżer Thompsona potwierdził tą informacje w audycji radiowej TAGG Radio.
Władze World Victory Road zaproponowały w walce w debiucie Muhammeda „King Mo” Lawala, lecz menadżer Jamesa nie zgodził się na ten pojedynek.
Zaproponowali King Mo, ale to za wcześnie na takiego przeciwnika. Odmówiliśmy tej walki, a oni zaoferowali inną.
Jak na razie nie wiemy z kim James Thompson zmierzy się w Japonii.
Pavia mówi o dużym wynagrodzeniu dla swojego zawodnika za styczniowy pojedynek w Saitama Super Arena.
Suma jest pokaźna. Teraz tylko czekamy tylko na rywala. Zapłata za walkę dla World Victory Road będzie największą jaką otrzymamy. Duże, duże pieniądze.