Zachęcamy do przeczytania wywiadu z niezwykle utalentowanym zawodnikiem młodego pokolenia, który w przyszłości nie raz będzie dawał wielką radość polskim fanom mieszanych sztuk walki. Poznajcie Jakuba Wikłacza.
Jakub Wikłacz (4-0-1) zaczynał swoją zawodową karierę w 2014 roku. Pierwsze dwie walki stoczył dla organizacji Fighters Arena i co warte podkreślenie obie walki zostały rozstrzygnięte na jego korzyść, jedna przez poddanie a druga przez niejednogłośną decyzję sędziów. Trzecia walka również wygrana została stoczona dla PLMMA i zakończyła się podobnie jak walka debiutancka poddaniem w pierwszej rundzie. Walka z Marcinem Bilmanem na gali MFC 8 zakończyła się większościowym remisem. Ostatni jak dotąd występ Jakuba przypadł na galę Spartan Fight gdzie również przez poddanie okazał się lepszy od Azamata Mustafaeva. Najbliższa walka Jakuba odbędzie się podczas gali Spartan Fight 6.
Fight24: Witaj Jakubie na początek chciałbym w imieniu swoim oraz całej redakcji pogratulować Tobie ostatniego zwycięstwa z Azamatem Mustafaevem podczas gali Spartan Fight 5. Czy właśnie taki plan miałeś na walkę, szybko poddać przeciwnika, oraz nie wdawać się w wymiany stójkowe ?
Jakub Wikłacz: Witam. Dokładnie wykonałem założony plan, zakładaliśmy że po kilku wymianach przeciwnik może wejść w nogi, a wtedy po obronie obalania podejmę próbę poddania go.
Fight24: Jak wygląda sprawa kontraktu z organizacją Spartan Fight? Opiewał on na jedną walkę czy może był to kontrakt na większą ilość występów?
Jakub Wikłacz: Póki co był to jeden występ, ale jak już wiadomo zawalcze także na następnej gali.
Fight24: Jakie wiążesz nadzieje z federacją Spartan Fight? Chcesz jak najwięcej dla nich walczyć i związać się z nimi na dłużej czy może 1-2 walki i chęć spróbowania się w mocniejszej federacji np. FEN czy KSW.
Jakub Wikłacz: Organizacja Spartan Fight jest dla mnie dobrą możliwościa do rozwoju. Chciałbym walczyć z dobrymi zawodnikami przynajmniej 3-4 razy w roku,ale póki co nie wybiegam w przyszłość i skupiam się na moim następnym pojedynku.
Fight24: Czy treningi z mistrzynią UFC wagi słomkowej, Joanną Jędrzejczyk wpłynęły pozytywnie na twoje umiejętności, wniosły coś nowego, a może razem dopełnialiście się swoimi umiejętnościami?
Jakub Wikłacz: Treningi z Asią miały obustronne korzyści i wyniosłem z nich ogromne doświadczenie. Myślę że oboje byliśmy zadowoleni z naszej współpracy. Cieszę się, że miałem taką możliwość.
Fight24: Jak każdy zawodnik MMA na świecie na pewno chciałbyś w kulminacyjnym momencie swojej kariery występować w największej organizacji UFC, uważasz, że jesteś w stanie się tam dostać?
Jakub Wikłacz: Jest to marzeniem każdego zawodnika, daję z siebie wszystko i chciałbym kiedyś być najlepszym, a to czy jestem w stanie się tam dostać okaże się z czasem.
Fight24: Ostatnie pytanie, być może dla których najciekawsze dotyczy twojego wymarzonego przeciwnika z którym chciałbyś się najbardziej zmierzyć będąc. Bierzemy pod uwagę zawodników którzy są aktywni zawodowo (np. z UFC, Bellatora, KSW, itp.)
Jakub Wikłacz: Chciałbym walczyć z najlepszymi, na pewno największym marzeniem było by starcie z którymś z mistrzów UFC.
Fight24: Dziękuję bardzo za rozmowę oraz życzę dalszych sukcesów w karierze.
Jakub Wikłacz: Dziękuję bardzo.
Rozmawiał Piotr Czech (longin69)