35-letni Amerykanin uważa grappling za lepszą od sportów uderzanych podstawę MMA.
Jake Shields (30-7-1 1 NC, 4-3 1 NC w UFC) podkreśla, że należy równomiernie koncentrować się na zapasach i jiu-jitsu, ponieważ pojedynczo umiejętności wyniesione z tych sportów są mało skuteczne w MMA.
„Myślę, że jestem jednym z grapplerów w MMA. Myślę, że wiele ludzi koncentruje się na BJJ lub na zapasach. Ja jestem skoncentrowany na obu tych dyscyplinach.”
„Bycie dobrym w zapasach i jiu-jitsu jest naprawdę dużą przewagą. Jeśli masz świetne jiu-jitsu ale słabe obalenia to nie Ci to pomoże. Jeśli masz dobre obalenia i kiepskie jiu-jitsu to możesz wpakować się w kłopoty. To naprawdę ważne aby być dobry w obu tych aspektach.”
Amerykanin w swoich walkach nigdy nie zachwycał efektownością ale umiejętności grapplerskich trudno mu odmówić, 11 wygranych przez poddania w MMA i brązowy medal ADCC mówią same za siebie.
Shields dodał, że mistrz wagi średniej, Chris Weidman (12-0, 8-0 w UFC) ma bardzo podobny do niego styl walki. Uważa go za najlepszego grapplera w MMA.
„Myślę, że Chris Weidman ma styl który mi się podoba – bardzo podobny. On ma świetne obalenia i dobre jiu-jitsu.”
Zgadzacie się z Jakem? Jeśli nie to kto Waszym zdaniem jest lepszym grapplerem?
Werdum jest lepszy od nich dwoch razem wzietych. Nick Diaz imo tez jest dobry.
Obstawiałem, że jako pierwsze pojawią się nazwiska: Werdum i Souza. Częściowo miałem rację
bo jemu chodzi o zapasy+bjj, a Werdum na pewno dobrze nie obala
dokładnie tu chodzi o zapasy + bjj Weidman jest rzeczywiscie jednym z najlepszych Werdum i Souza maja zajebiste bjj zapasy juz srednie to juz jesli mozna wymienic zawodnika ktory ma zapasy i bjj to Jon Jones
JJ- świetne zapasy, b. dobre bjj. Weidman- świetne zapasy, barrdzo dobre bjj. Suoza- świetne bjj, bardzo dobre zapasy. Werdum- dobre zapasy, świetne bjj.
Werdum pokazal jakie ma zapasy w walce z Overeemem, tych statystyk (w obronie przed obaleniami) juz nigdy chyba nie odrobi
– oczywiscie obroncy moga pwiedziec, ze sie specjalnie wywracal co tez nie bedzie naduzyciem, no ale jakby mial dobre zapasy, to by sie sam nie kladl tylko kladl Overeema 
Kiedy to było i jeszcze w strikeforce. NIe ma co wracać do tych czasów. Hape obalił po raz pierwszy w UFC. Od tego czasu jak widać zrobił progres też napewno.
A dla Weidmana godnym rywalem będzie Suoza