Pretendent do tytułu wagi półśredniej WSOF, Jake Shields w najbliższy weekend zmierzy się z Rousimarem Palharesem na gali WSOF 22.
Podczas konferencji prasowej, Shields rozmawiał na temat swojej motywacji do walki z Palharesem, którego określa mianem „nieczysto grającego zawodnika”.
„Palhares jest gościem, na którego nie warto zwracać uwagi. On jest „brudnym zawodnikiem”, który lubi krzywdzić ludzi. On nie lubi odpuszczać. Zgrywa miłego faceta po tym jak złamie komuś nogę ponieważ nie potrafi odpuścić. On jest po prostu złym człowiekiem i sprawi mi przyjemność danie mu w twarz.”
Palhares odpowiedział na zadane mu pytanie, czy przeszkadza mu to, że inni zawodnicy wytykają mu brudne zagrywki.
„To mnie wcale nie rusza. Wiem, że kiedy walczę z kimś, kto ma dobre Jiu Jitsu muszę zdobyć ciasną pozycję, by poddać znakomitych zawodników. Takie słowa mnie nie dotykają chociaż powinny, ale nie mam z tym problemu.”
Jak widać do Rousimara Palharesa przypięta została już chyba na stałe łatka brutala urywającego i łamiącego kończyny. Czy tym razem Palhares powstrzyma się od tego rodzaju poddania, jak myślicie?
toć nie złapie nogi jake’a