Po ostatniej walce Frankiego Edgara z Jose Aldo na UFC 156, część fanów na pewno zastanawia się, co „The Answer” planuje w najbliższej przyszłości.
Edgar doznał porażki jednogłośną decyzją z mistrzem wagi piórkowej. Ta przegrana była trzecią z rzędu dla Edgara (przedtem dwukrotnie przegrał w kontrowersyjny sposób z mistrzem wagi lekkiej, Benem Hendersonem). Prezes UFC Dana White na konferencji prasowej po gali stwierdził, że Frankie na pewno nie wróci do wagi lekkiej:
„Lubię Frankiego jako osobę. Nie chcę go widzieć znowu w wadze 155 funtów – zawodnicy tam są dużo więksi i silniejsi od niego. Wiem, że jest byłym mistrzem, że dokopywał legendom, że miał bardzo wyrównane walki. Ale nie może bić się z większymi i silniejszymi, to nie jest dobre.”
Edgar powiedział tylko: „Szczerze, nie wiem, co teraz zrobię. Za wcześnie na myślenie o tym.”
Według Dany, Edgar może zostać w wadze piórkowej, stoczy parę walk zanim znów dostanie szansę walki o pas mistrzowski. Jednak obóz Frankiego zastanawia się nad przejściem jeszcze niżej, do 135 funtów. White uznał, że to świetny pomysł:
„Bardzo mi się to podoba. Do im niższej kategorii on schodzi, tym jestem bardziej zadowolony. Nie chcę, żeby szedł do wyższych kategorii.”
Dana chce zrobić z Frankiego mistrza bo on powinien nim być hehe. Powinien zejść do najnizszej , spokojnie poradził by sobie z Johnsonem.
może jeszcze do słomkowej która jeszcze nie istnieje,ale werdykt 1 walki z Bendo powinien zostać zmieniony chociaż na remis,bo w 1 walce wygrał…a im niższa kategoria tym trudniej znokautować,przetrzymać w gnp,są bardziej zwinniejsi