Niedługo po oficjalnym ogłoszeniu przez organizację RIZIN FF, że to Jaideep Singh będzie rywalem Fedora Emelianenko, on i jego trener skomentowali zbliżającą się walkę.
Organizacja RIZIN FF długo kazała czekać fanom na ogłoszenie przeciwnika dla powracającego do MMA Emelianenki. Informacja, że będzie to proponowany wcześniej Jaideep Singh nie satysfakcjonuje zbyt wielu fanów. Mimo, że Singh jest doświadczonym kickbokserem 40-10, to rekord zaledwie 2-0 w MMA nie napawa optymizmem i wielu uważa ten pojedynek jako mismatch. Sam Jaideep Singh wierzy w siebie i to, że podoła wyzwaniu. Czy to wystarczy w konfrontacji z co prawda starą już gwiazdą MMA, która od dawna nie walczyła, ale jednak doświadczonym zawodnikiem jakim jest Fedor?
„Skłamałbym, gdybym powiedział, że się nie boję. Trenowałem jednak w Stanach Zjednoczonych i sparowałem z byłym mistrzem UFC Cainem Velasquezem. Czułem, że on jest o wiele bardziej niebezpieczny niż Fedor. On nie walczył przez trzy lata i to będzie miało na niego wpływ. Muszę wykorzystać szansę, którą dostałem.”
Jedną z ofiar Singha w 2010 roku był rosyjski weteran MMA Sergei Kharitonov, który został znokautowany na K-1 World Grand Prix 2010 Final. Biorąc pod uwagę umiejętności i walki w kickboxingu, trener Singha wierzy, że Fedor jest skazany na ten sam los jak jego rodak.
„Jeśli Singh będzie w stanie wykorzystać wszystkie umiejętności jakie posiada, znokautuje Fedora jednym uderzeniem. To będzie wielka niespodzianka.”
Jak Wy oceniacie szanse Jaideepa Singha w starciu z Fedorem Emelianenko? Sądzicie, że jest na straconej pozycji?
Szkoda komentować tak słabe zestawienie, ale to zrobię…bedzie lipa jak jakiś noname posle Fedora do snu…jestem fanem Fedora, ale walka z takim typem to ryzyko, bo nic nie wytłumaczy ewentualnej porażki.
Wybor jest prosty: Japonczyk z indyjskimi korzeniami, potezny rynek i masa pieniędzy za prawa do transmisji. Co do osiagniec sportowych to chyba raczej nikt nie zna tego zoltodzioba.
na przetarcie niech bedzie… oby tylko mozna bylo cokolwiek dowiedziec sie po tej walce na temat formy fedora… tzn. dobrze by bylo jakby walka nie zeszla do parteru, przynajmniej nie od razu, a to bedzie zalezec tylko od Fedora i od tego jak pewnie sie czuje i jakie widowisko bedzie chcial dac.. w UFC w HW wielu weteranow przezywa druga mlodosc tj. Arlowski, Werdum, Ali.. Wyraznie w porownaniu do nizszych wag poziom w HW jakby sie troche zanizyl…jesli fedor wroci w formie moze zamiesza?