18 maja były mistrz wagi średniej Strikeforce, Ronaldo Souza (17-3) zadebiutuje w największej federacji na świecie, podczas gali, która odbędzie się jego ojczyźnie Brazylii. Popularny „Jacare” skrzyżuje rękawice z Constantinosem Philippou (12-2) na UFC on FX 8.
Brazylijczyk od czasu straty pasa mistrzowskiego w 2011 r. zanotował komplet zwycięstw, wszystkie w ubiegłych dwunastu miesiącach. Najpierw poddał Bristola Marunde, następnie na deski posłał Dereka Brunsona i na koniec ponowie odklepał kimiurą Eda Hermana. Dwie ostatnie walki zakończyły się już w pierwszych rundach.
Podobnie jak Souza, Philippou ostatnią porażkę odniósł trzy lata temu. Podczas debiutu w UFC wypunktował go Nick Catone. Później już było tylko lepiej. Pięć wygranych walk z rzędu, z takimi zawodnikami jak Jorge Rivera, Jared Hamman, Court McGee, Riki Fukuda i Tim Boetsch.
Nareszcie Philippou zostanie zweryfikowany przez kogos pozadnego juz Boetsh gdyby nie ten ogromny pech by mu pokazal miejsce w szeregu. Jego miejsce w rankingach ufc to jakas kpina. Souza postawi go do pionu
Do dupy zestawienie. Jacare go zje.