Kyoji Horiguchi jest na prostej drodze do odzyskania tytułu mistrza wagi koguciej Bellatora, którego nigdy nie stracił w walce.
Kyoji Horiguchi (29-3 MMA, 1-0 BMMA), który pokonał Darriona Caldwella, zdobywając mistrzowski pas wagi koguciej w czerwcu 2019 roku, zdecydował się zwakować go zaledwie kilka miesięcy później po doznaniu poważnej kontuzji kolana, która wymagała operacji.
Horiguchi wrócił do rywalizacji i poszedł dalej, zdobywając tytuł mistrza wagi koguciej organizacji RIZIN FF w grudniu 2020 roku, ale 31-latek jest teraz z powrotem w Bellatorze, aby odzyskać swój tron. Zmierzy się z mistrzem Sergio Pettisem w głównym pojedynku gali Bellator 272, która odbędzie się 3 grudnia w Mohegan Sun Arena w Uncasville. Pettis powiedział, że on tylko „niańczy” tytuł dla Horiguchiego, a były mistrz zgadza się z tym.
„Nie, prawdziwym mistrzem jestem ja, więc stanę do walki” – powiedział Horiguchi w rozmowie z MMA Junkie.
„Jestem naprawdę szczęśliwy. Minął rok od mojej ostatniej walki, a ja zamierzam odzyskać pas. Jestem teraz naprawdę tym podekscytowany, a Sergio Pettis to dobry przeciwnik.”
Notując skończenia w ośmiu z ostatnich 10 zwycięstw, Horiguchi będzie polował na kolejne skończenie, ale przyznaje, że może nie być to łatwe przeciwko Pettisowi (21-5 MMA, 3-0 BMMA).
„To będzie trudna walka, bo to twardy facet. Zawsze chcę skończyć (przed czasem), więc nie wiem, czy to będzie pierwsza runda, pięć rund. Nie wiem, ale chcę poddania lub nokautu.
On jest dobrym stójkowiczem i dobrym gościem od jiu-jitsu, a także ma duże doświadczenie, więc jest niebezpieczny w każdym aspekcie. Ale ja mogę go pokonać.”