Kolejna walka, to idealna szansa by przepytać Izę Badurek o jej formę i przygotowania do walki na gali Night of Champions oraz jak trenuje jej się w Ankos Zapasy Poznań. Z wywiadu dowiemy się również w jakiej polskiej organizacji chciałaby walczyć Iza.
Fight24: Cześć Iza, powiedz co słychać i jak samopoczucie?
Iza Badurek: Cześć, dziękuje jak na razie bardzo dobrze
Fight24: Zbliża się Twoja kolejna walka tym razem na gali Night of Champions, jak się czujesz i jak idą przygotowania?
Iza Badurek: Tak, teraz żyje tylko tą walką, przygotowania są bardzo ciężkie ale się cieszę że mogę trenować w Ankosie u tak świetnego trenera jak Andrzej Kościelski, do tego pomaga mi Sebastian Rzadkiewicz z Boksu Poznań.
Fight24: Jak trafiłaś do tej organizacji?
Iza Badurek: Ja i trzech Ankosiaków trafiliśmy za sprawą Mariusza Stachowiaka managera i prezesa klubu Ankos.
Fight24: Będzie to Twoja szósta walka ale jak dotąd każdą z nich toczyłaś w różnych organizacjach. Czy to Twój świadomy wybór aby nie wiązać się jeszcze na stałe z żadną organizacją?
Iza Badurek: Na razie tylko takie miałam propozycje ale oczywiście chciałabym związać się z jedną organizacją.
Fight24: To może powiedz z jaką organizacją chciałabyś związać się na dłużej?
Iza Badurek: Jak na razie bardzo chciałabym związać się z KSW i mam nadzieję, że tą walką i przyszłą pokażę, że na to zasługuję i rozwijam się.
Fight24: Na tym etapie swojej kariery zawodowej możesz ocenić jak wiele się zmieniło odkąd stoczyłaś swój pierwszy pojedynek?
Iza Badurek: Chcę aby przyszła walka pokazała progres w stójce. Po tylu latach w Judo najlepiej czułam się w klinczu, mam jednak nadzieje że moja przeciwniczka nie da się tak łatwo obalić i powalczę w stójce.
Fight24: Wracając do gali Night of Champions, nie podano jeszcze oficjalnie nazwiska Twojej przeciwniczki – wiesz coś już więcej na temat swojej rywalki?
Iza Badurek: Na pewno będzie to dziewczyna z zagranicy ale na razie nie udzielę tej informacji.
Fight24: Trenujesz w jednym z najlepszych klubów w Polsce jakim jest Ankos Zapasy Poznań, powiedz jak Ci się tam podoba?
Iza Badurek: W jednym z najlepszych? Jest najlepszy, nie ma lepszego! Nigdy w życiu nie zmieniłabym klubu.
Fight24: Masz jakieś szczególne względy wśród zawodników Ankosu?
Iza Badurek: Hehehe Ankosiaki są super, zawsze mi pomagają w treningach i poprawiają tyle ile mogą.
Fight24: Masz jakieś koleżanki w klubie, które są twoimi sparingpartnerkami, czy trenujesz z chłopakami?
Iza Badurek: Nie mamy w klubie dziewczyn ale często sparuję z dziewczynami z Boksu Poznań, a MMA z chłopakami od nas. Najczęściej sparuje z Marcinem Bilmanem, który jest przekocórem i na pewno będzie numerem jeden do 60 kg.
Fight24: Jak przygotowujesz się do nadchodzącej walki?
Iza Badurek: Trenuje przekrojowo i poprawiam swoje słabe punkty.
Fight24: Ile razy chciałabyś zawalczyć w tym roku?
Iza Badurek: Po tej walce, chciałabym jeszcze 3 razy.
Fight24: Chciałabyś coś jeszcze dodać na koniec?
Iza Badurek: Tak, chciałabym oczywiście podziękować trenerowi Andrzejowi Kościelskiemu, Sebastianowi Rzadkiewiczowi z Boks Poznań i wszystkim którzy przyczyniają się do mojego rozwoju. Trenerowi z Lublina Piotrowi Masiągowi, który ułatwił mi tutaj pobyt i mojemu głównemu Sponsorowi Firmie Beast Tools. Dziękuje jeszcze firmie Fit Max za podsyłanie odżywek przy których moje treningi są o wiele wydatniejsze.
Fight24: Dziękuję za poświęcony czas oraz życzę powodzenia i zwycięstwa.
Rozmawiał
Paweł „Yoshi” Pradyszczuk
Lubię ją, ale po zobaczeniu Juśkiewicz na ważeniu przed FEN 2 o wiele bardziej podoba mi się zawodniczka z Łodzi, jak Badurek. Oczywiście nic nie przebije miss Polskiego MMA, Leny Tkhorevskiej
Noo nasze zawodniczki są bardzo ładne. Podzielam też Twoje zdanie dotyczące Leny 😀 Piękna i zabójcze
Spoko wywiadzik. Ta Iza to ładna laska :]
Miejmy nadzieję, że tym razem zrobi zakładaną wagę, bo to co zrobiła na TFL to po prostu absurd.