Kolejna przegrana 34-letniego Amerykanina.
Melvin Guillard (32-19-2 3 NC, 13-9 1 NC w UFC) chyba już na dobre stał się obieżyświatem branży MMA objeżdżając kulę ziemską i – jak może się wydawać – biorąc każdą propozycję walki.
Tym razem The Young Assassin wylądował w dalekiej Australii tocząc podczas gali Australian FC 20 w limicie wagi średniej pojedynek z Israelem Adesanyą (10-0), który znacznie bardziej od walk w małych rękawicach jest znany dzięki rywalizacji w K-1 (Nowozelandczyk m.in. wygrał turniej wagi średniej na GLORY 34 a na gali GLORY 37 rywalizował o mistrzowski tytuł).
Dysponujący ogromną przewagą warunków fizycznych, Adesanya nie dał szans rywalowi nokautując go uderzeniami jeszcze przed końcem pierwszej odsłony.
Israel Adesanya TKOs Melvin Guillard in 1R (AFC 20) #AndNew pic.twitter.com/3Q8B7OyZiQ
— Jolassanda (@Jolassanda) 28 lipca 2017
Dla Guillarda to już szósta przegrana w siedmiu ostatnich występach. Już ponad 3 lata minęły od ostatniego zwycięstwa Melvina w klatce, 5 lipca 2014r. 34-latek pokonał Gesiasa Cavalcante.