Mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya nie planuje przybierać zbyt wiele masy mięśniowej przed przejściem do kategorii półciężkiej, aby zawalczyć o jej pas z mistrzem Janem Błachowiczem.
Adesanya i Blachowicz nie mają jeszcze ustalonego terminu walki, ale prezydent UFC Dana White potwierdził, że walka się odbędzie i już teraz generuje ona ogromny szum. Z kolei Błachowicz stawia warunek, że walka może się odbyć nie wcześniej jak w marcu przyszłego roku.
Rozmawiając ostatnio z MMA Fighting, Adesanya zdradził, że nie zamierza starać się nadmiernie przybrać na masie ponieważ uważa, że jest to błąd.
„Wszystko co wiem, to je**y 2021, waga półciężka jest moja. Zdobędę ten pas tylko po to, żeby zostać podwójnym mistrzem, jak inni zawodnicy. Conor McGregor, D.C. (Daniel Cormier), podobają mi się dwa złote pasy na moim ramieniu. Zrobiłem to już z moim pasem tymczasowym i unifikowanym, niekwestionowanym pasem, kiedy byłem podwójnym tymczasowym mistrzem.
Ale żeby tylko chwalić się tym pasem 205 funtów, ja nawet nie muszę wiele robić. Po prostu pozostaję w tej samej ramie co teraz. Nie muszę pakować mięśni, jak ci faceci, jak Jon Jones to robi. Oni popełniają poważne błędy. Wrócę, żeby ugryźć ich w tyłek, kiedy przyjdzie na to czas.”
Jeśli Adesanya zdobędzie tytuł mistrza wagi półciężkiej, nie zamierza kończyć swojej kariery w wadze średniej. Nigeryjczyk zamierza bowiem bronić obu tytułów.
„Nie, dywizja średnia jest moja. Waga średnia to moja idealna kategoria wagowa. Kiedy więc przejdę do 205 funtów, od czasu do czasu będę wstrzymywał tę dywizję (średnią), to wszystko. Będę bronił pasa, kiedy przyjdzie na to czas.
To wszystko. Zajmuję się rzeczami, gdy trzeba. Planuję na przyszłość, ale jednocześnie jest tyle zmiennych w tej grze. Radzisz sobie ze sprawami, gdy nadchodzą.”
Mam nadzieję, że jak dojdzie do walki to Janek urwie ci głowę dzbanie.