Mistrz wagi średniej UFC Israel Adesanya i jego przeciwnik Paulo Costa spotkali się twarzą w twarz w Abu Zabi, gdzie staną w ten weekend do pojedynku na gali UFC 253. Jeśli ktoś spodziewał się ostrej konfrontacji okraszonej trash talkiem, to może czuć się rozczarowany.
Zarówno Adesanya jak i Costa przyzwyczaili nas do tego, że są zajadłymi wrogami chcącymi urwać sobie wzajemnie głowę. Wielokrotnie przy okazji wywiadów, programów na żywo oraz w mediach społecznościowych obydwaj zawodnicy wrzucali sobie i wyzywali się w ostrym trash talk’u. Okazuje się, że to wszystko, to w dużej mierze gra mająca na celu zrobić wiele szumu wokół nich samych i ich walki oraz zbudować atmosferę.
Kiedy Israel Adesanya i Paulo Costa natknęli się na siebie w Abu Zabi, nawiązali przyjacielski kontakt żartując i śmiejąc się.
Adesanya zwrócił uwagę na rozmiary Costy, a przecież był to ostatnio głośny temat do dyskusji podczas przygotowań do walki. Costa stwierdził, że Adesanya jest zbyt chudy i delikatny, podczas gdy „The Last Style Bender” nazywał Costę „nadmuchanym niczym balon zwierzakiem”, który jest na sterydach. „Borrachinha” zaprzeczył zarzutom o stosowanie dopingu i nigdy nie oblał testów USADA na obecność sterydów w organizmie.
Zarówno Adesanya i Costa są niepokonani w swoich zawodowych karierach MMA i obydwaj mają za sobą wygrane przez decyzje z Yoelem Romero. Adesanya pokonała Romero w lutym, a Costa wypunktował Kubańczyka w sierpniu 2019 roku.