Pierwsza edycja Gali Sportów Walki IRON FIST za nami. Impreza zakończyła się pełnym sukcesem. Hala SDS była wypełniona po brzegi a, scenografia zadziwiła nawet największych sceptyków. Była muzyka na żywo, pokazy tańca i konkursy dla publiczności zgromadzonej w hali.
Najważniejsza jednak była strona sportowa Gali, która też stała na wysokim poziomie.
Wrocławscy judocy udowodnili, że nie trzeba mieć rekordów MMA, żeby znakomicie się zaprezentować w ringu. Sprawili mnóstwo kłopotów szczecińskim weteranom braciom Maciejowi i Mariuszowi Linke. Pierwszy z nich wygrał po bardzo zaciętej i wyrównanej walce z Mariuszem Janickim, a drugi przegrał z Piotrem Suleckim przez TKO. Było to mocne wydarzenie tego wieczoru.
W MMA ciekawa była również walka innego przedstawiciela Linke Gold Team Grzegorza Tygrysa Szatkowskiego, który w drugiej rundzie przegrał z Marcinem Elsnerem z radomskiego klubu Taekwondo.
Ciekawie również wyglądała walka Artura Mulinowa, który wraca na ring po prawie czteroletniej przerwie. Come back się udał, bo Artur wygrał na punkty z Patriciekm Baumannem z Lipska. Walka była ciekawym wydarzeniem i dobrym rozwiązaniem organizatorów Gali, którzy dla wszystkich kibiców sportów walki przygotowali małą odskocznie od MMA i Muay Thai.
Na wysokim poziomie stały walki Muay Thai tego wieczoru. Bardzo dobrze zaprezentował się szczecinianin Paweł Piłat, który już w pierwszej rundzie pokonał Marcina Kwiatka przez KO. Dla Piłata była to 3 walka i 3 wygrana prze nokaut. W innej walce Maciej Jewtuszko ciekawie zaprezentowała się przed własną publicznością i zakończył swoją walkę w 2 rundzie przez KO, tym samym zdobywając pas zawodowego mistrza Polski WPMF. Smaczkiem była kolejna walka Muay Thai, w której zmierzyli się Patryk Grudniewski i Filip Rządek. Wiele się wcześniej mówiło o tej walce i panowie nie zawiedli w ringu. Ostatecznie wygrał Patryk Grudniewski przez decyzję sędziów.
W pierwszej międzynarodowej walce mocnego wieczoru w Szczecinie na ringu stanęli Paweł Jędrzejczyk z Punchera Wrocław z Danielem Vitovcem z słynnej szkoły Petra Machaczka Hanuman Gym Praha. Walka była bardzo zacięta i emocjonująca. Była to jedna z lepszych walk tego wieczoru, a publika żywiołowo reagowała na każdy zadany cios zarówno przez jednego jak i drugiego zawodnika.
Głównym wydarzeniem Gali była jednak walka o pas mistrza IRON FIST, w której legenda polskiego Muay Thai i kickboxingu Mariusz Cieśliński zmierzył się z Gruzinem Levanem Kavelashili, który udowodnił w ringu, że przyjechał do Szczecin wygrać. Mariusz jednak udowodnił swoją dominację i wygrał zdecydowanie na punkty.
Kibice sportów walki zgromadzeni tego wieczoru w hali SDS dostali wielką porcję mocnych wrażeń. W szczecinie długo będzie się mówiło o tej Gali, a organizatorzy już wybierają kolejny termin Gali.
Wyniki walk:
1.
Muay Thai, kat. do 81kg
Paweł Piłat (Nak Muay Szczecin) pokonał Marcina Kwiatka (Olimp Legnica) przez KO w 1 rundzie
2.
MMA, kat. do 70kg
Marcin Kabat (Jopek Gold Team) pokonał Bogdana Jóźwika (Olimp Oława) przez poddanie (duszenie) w 1 rundzie
3.
Muay Thai – walka o pas MP WPMF w kat. 75 kg
Maciej Jewtuszka (Berserkers Team/Nak Muay Szczecin) pokonał Łukasza Milewskiego (Olimp Legnica) przez TKO w 2 rundzie
4.
MMA kat. do 95kg
Marcin Elsner (Radomski Klub Taekwondo) pokonał Grzegorza Szatkowskiego przez poddanie (duszenie) w 2 rundzie
5.
Muay Thai – walka o pas MP WPMF w kat. 67 kg
Patryk Grudniewski (Puncher Wrocław) pokonał Filipa Rządka (Arkadia Kalisz) przez decyzję
6.
MMA kat. do 70kg
Maciej Linke (Linke Gold Team) pokonał Macieja Janickiego (Śląsk Wrocław) przez decyzję
7.
Muay Thai – walka o pas Międzynarodowego Mistrza Polski WPMF w kat. 81 kg
Paweł Jędrzejczyk (Puncher Wrocław) pokonał Daniela Vitovca (Czechy)
8.
Boks, kat. do 72,5 kg
Artur Mulinow (Berkserkes Team) pokonał Patricka Baumanna (Niemcy) przez decyzję
9.
MMA – Walka Pożegnalna Mariusza Linke, kat. do 79 kg
Piotr Sulecki (Śląsk Wrocław) pokonał Mariusza Linke przez TKO (poddanie narożnika) w 1 rundzie
10.
Muay Thai – Walka Wieczoru o pas Mistrza Iron Fist w kat. do 62,5 kg
Mariusz Cieśliński (Polska) pokonał Levana Kavelashviliego (Gruzja) przez decyzję
Co do Mariusza Linke:
– to prawda, że to jedyny czarny pas BJJ w Polsce ?
– naprawdę to była jego pożegnalna walka ?
Jeżeli odpowiedzi na te pytania są twierdzące, to ta porażka to musi być dla niego wyjątkowo przykra. On, mistrz i pionier BJJ w Polsce, w ostatnie walce, dostaje od gówniarza z judo … :-/
Na ostatnie pożegnalne walki zazwyczaj wybiera się „pewnych” przeciwników, tzn. zapewniających zwycięstwo lub przynajmniej remis. 🙂
Bylem tam i widzialem jak Sulecki niszczy Mariusza. Wleciał bardzo agresywnie i dzieki temu wygrał ten pojedynek. Gala ogolnie udana.
Nie wiem, czy była to pożegnalna walka, ale Linke bynajmniej nie jest jedynym polskim czarnym pasem w bjj. U nas w Poznaniu jest trzech. Nie rozumiem co wg ciebie jest gorsze… To, że gówniarz, czy to, że judo?
Do JMB:
Przede wszystkim to, że gówniarz, który nigdy nie walczył w MMA ani nie trenował przekrojowo. Myślę, że dla Linke to było straszne upokorzenie. To też daje do myślenia, na ile w walce, i to każdej, liczą się formalne tytuły i doświadczenie, a na ile talent, psychika i warunki fizyczne.
pasami sobie mozna tylek owinac 😛 nic wiecej 😛
drifter – uwierz mi, że Mariusz zdaje sobie z tego sprawę, że fakt posiadania czarnego pasa w bjj nie wygrywa walki, a wygrywa ją lepszy w danym czasie zawodnik. Żadne upokorzenie przegrać z lepszym. To twardy facet, a nie bokser-gwiazdka na którą się chucha, dmucha, żeby mu nikt krzywdy nie zrobił w ringu.