Wyniki po przejściu.
Walka wieczoru:
Mirko Filipovic pokonał Satoshiego Ishiego przez KO (lewe wysokie kopnięcie) 5:00, runda 2
Pozostałe:
Chris Barnett pokonał Shinichiego Suzukawę przez TKO (ciosy) 1:57, runda 1
Shinya Aoki pokonał Yukiego Yamamoto przez poddanie (twister) 1:21, runda 1
Justin Willis pokonał Yusuke Kawaguchiego przez TKO (ciosy) 0:43, runda 1
Ramazan Esenbaev pokonał Kiuma Kunioku przez większościową decyzję
Walka finałowa turnieju Road to Inoki Bom-Ba-Ye 2014 Challenge Tournament
Yusuke Masuda pokonał Ryo Sakaia przez niejedno głośną decyzję
Walki półfinałowe turnieju Road to Inoki Bom-Ba-Ye 2014 Challenge Tournament
Ryo Sakai pokonał Tsuyoshiego Kuriharę przez jednogłośną decyzję
Yusuke Masuda pokonał Takaakiego Obana przez niejedno głośną decyzję
Walka rezerwowa turnieju Road to Inoki Bom-Ba-Ye 2014 Challenge Tournament
Shuji Morikawa pokonał Katsuyoshiego Sasakiego przez jednogłośną decyzję
jest jakis strem ?
No przydalby sie na walke Mirka.
Już po wszystkim, Mirek przez lewego high-kicka w ostatniej sekundzie II rundy.
no i pieknie miras dawac go do ksw np z rozalem 2 stojkowiczow bo pudzian jeszcze nie ten level
Albo dla Bedorfa. Gdyby Karol wygral to niezle by mu notowania skoczyly.
Miras pieknie , nie trawie pogromcy emerytow Ishiego. Fedor mial slabsza passe porwal sie na niego ale ostatni cesarz go brutalnie ostudzil , teraz dwie wtopy z Mirasem bardzo dobrze
Ja z kolei nie trawie Crocopa, tak mnie zaczal denerowac coraz bardziej przez swoja wielka pyche (przyjscie do UFC), po wygraniu turnieju w Pride, po prostu mu odwalila sodowka. W UFC dostal lomot jak z najwiekszego koszmaru, a teraz to moze tylko skosnookich nawalac, bo to tacy fajterzy bez serca. W ogole nie moge tego zczaic, samuraje, w 8mym wieku n.e. mega honorowi, zero bolu, jak jakies maszyny, a teraz ci zawodnicy japonscy to jak jakies wiesniaki z czasow samurajow, ktorzy tak latwo sie poddaja, skomla i po za Sakuraba to chyba nie widzialem u wiekszej woli do walki. Dziwny i specyficzny temat dla mnie.
https://www.youtube.com/watch?v=OELr-yTeQmY
Crocop mnie tez kilkoma rzeczami wkurwil kiedys min swoja glupota( kiedys powiedzial w wywiadzie ,ze nic nowego sie juz nie bedzie uczyl bo ma 30 lat i jest za pozno) w sensie ,ze stojka i obrona obalen to priorytet. Jak pokazal Lawler czy Belfort da sie czegosc nauczyc. To jedna z wielu rzeczy nie chce mi sie pisac juz . Jest jednak jedno ale w porownaniu z tym baranem Ishim jest swiety jak dla mnie . To co robi Ishi jest zalosne. Corocop bral walki z najwiekszymi w tym sporcie , nie z emerytami z dobrymi nazwiskami co mozna cos uciulac rozglosu na walce z nimi. Najlepsze jest to ,ze dostaje w pizde od tych wypalencow… Co do azjatow to sie nie zgodze . Czesc z nich faktycznie jest cipowata ale to oni slyna z uporu i tego ,ze np nienawidza klepac nie raz placa za to kontuzja. Sakurai tez byl skrecany przez Mameda na wszystkie strony ale nie odpuscil i prawde mowiac mu najebal w pierwszej walce tylko naciagneli na remis.
co t o jakaś przepychanka po walce była ? świetny początek sylwestra brawo MIRKO !!
Jaka przepychanka? To z jego teamu ludzie.
@IronMike – no z tym Sakurai’em tak samo uwazam. Bylem oburzony.
bad nie chodzi o to zaraz po zwycięstwie tylko już po wręczeniu pasa. Przepychał się głównie ten trener z Core Gym nie Drvis tylko ten drugi z długimi włosami
Aha to tego nie widziałem, oglądałem tylko walkę.
to byla jakas chyba ustawka na koniec za mirkiem sie wstawil fedor wanderlei i nawet bob sapp tu macje calosc
https://www.youtube.com/watch?v=-SmuuR1FMM4
co to za wieprz sie awanturuje?