Szwed rzucił wyzwanie mistrzowi dwóch dywizji.
Podczas UFC 226 Daniel Cormier (21-1 1 NC, 10-1 1 NC w UFC) pokonał Stipe Miocicia (18-3, 12-3 w UFC, #1 w rankingu UFC) i stał się posiadaczem mistrzowskich pasów UFC dywizji: półciężkiej i ciężkiej. To niewątpliwie zwiększa krąg chętnych chcących zmierzyć się z reprezentantem American Kickboxing Academy.
Ostatnio wyzwanie podwójnemu mistrzowi rzucił Ilir Latifi (14-5 1 NC, 7-3 w UFC, #4 w rankingu UFC), który niecałe dwa tygodnie temu z powodu kontuzji wycofał się z pojedynku z Gloverem Teixeirą (27-6, 10-4 w UFC, #3 w rankingu UFC).
Najlepszy zawodniku bez podziału na kategorie wagowe! Dajmy fanom prawdopodobnie najlepsze widowisko w wadze półciężkiej!.
Shogun jest legendą i świetnym zawodnikiem, ale ja jestem jedynym czołowym półciężkim, który ma pięć wygranych w sześciu ostatnich walkach, w tym trzy nokauty i jedno poddanie w pierwszych rundach.
Jestem jednym z najbardziej aktywnych zawodników w dywizji! Pozwól nam się wyleczyć i doprowadźmy do tego.
Sam mówiłeś: Ilir Latifi jest najsilniejszym gościem, z jakim kiedykolwiek trenowałem. Z moją 100% obroną prób obaleń wszyscy wiemy, że to będzie wojna w stójce! Nigdy nie wiesz, mogę Ciebie obalić raz dla zabawy.
Zmierzmy się w Nowym Jorku! Zróbmy to!
Latifi jest obecnie na fali dwóch dobrych zwycięstw, we wrześniu zeszłego roku Szwed wypunktował Tysona Pedro a w lutym w I rundzie poddał Ovince’a Saint Preuxa. Wygrane te poprzedziła bolesna przegrana przez nokaut w konfrontacji z Ryanem Baderem.
Popłynął.
OMG każdy błaga o walkę DC