17 grudnia (wczoraj), Chuck „The Iceman” Liddell (21-7), jedna z ikon światowego MMA, idol Amerykanów, Hall of Famer UFC i wirtuoz nokautów, skończył czterdzieści lat. Mimo sędziwego jak na sportowca wieku Chuck wciąż czuje się świetnie. Dowodem na to jest jego nadchodzący występ w jedenastym sezonie TUFa, który – jak sam mówi – ma być dla niego pierwszym krokiem do powrotu do Octagonu.
Chuckowi życzymy wszystkiego najlepszego, a żeby uczcić jego urodziny przedstawiamy jeden z wielu HL’i Icemana:
[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=N1c1iXfFVPw]
Dolaczam sie do zyczen 🙂
najlepszego Iceman staruszku 😀
HL prawie równie genialny co zawodnik ;d
Dzięki panowie.
Cześć Chuck, czy to prawda, że zażywasz narkotyki ?
Yes, that’s true. Cocaine for life.
My Bro %-)
A ja wolę marihuanę:P
Mamy Twój adres. Niedługo Cie odwiedzimy.
ahahahaha H.W.D.P.mnie tez odwiedzcie:)
Spokojnie, każdego odwiedzimy Panie Łukaszu !
PJW200% ??? XD
No to jeszcze do mnie wpadnijcie pieski !! C.H.W.D.P na zawsze 🙂
spoko wpadajcie bede jak Ice man na tym filmiku a wy sobie wybierzcie:):):):):):):)
Widzę, że sami młodzi gniewni 😀
jot pe, jot pe na sto pro zioms! : D
Nie juz tacy mlodzi ale gniewni 🙂
a ja jot pe na 50 procent bo się trochę boję:)
sto lat mistrzu – 40 lat to pora poszukać sobie żony ale nie takiej jak Tito 🙂
starość nie radość ;D