Niestety nie doczekaliśmy się wielkiego pojedynku między Rondą Rousey i Cris Justino po dwuletnich negocjacjach i przepychankach o to kiedy, gdzie i w jakiej wadze.
Powodem tego odwlekania pojedynku było m.in. to, że „Cyborg” miała problemy z zejściem do wagi 135 funtów, ale w tej chwili to nie ma już znaczenia po tym jak nową mistrzynią wagi koguciej UFC została Holly Holm. Okazuje się, że nowa mistrzyni nie ma nic przeciwko konfrontacji z Cris Jutino.
„Wiem, że UFC nie ma kobiecej dywizji piórkowej, ale jeśli zdecydowaliby się ją stworzyć, nie mam nic przeciwko temu. Jestem na to otwarta. Walczyłam już w cięższych wagach w boksie. Kocham Cyborga. Ona jest niesamowita. Wreszcie udało mi się poznać ją w tym roku. Cokolwiek Cyborg zechce zrobić będę ją wspierać. Chcesz zostać w cięższej wadze, nie chcesz walczyć w 140 funtach? Cokolwiek ona zechce zrobić, jestem za tym. Tak naprawdę nie myślałam o tym zbyt wiele.”
Być może teraz rozpoczną się dyskusje na temat zestawienia Holm vs Cyborg, a skoro Holly uważa, że wyższa waga nie robi jej różnicy, to może znacznie ułatwić pracę nad tym pojedynkiem. Cris Cyborg jest już związana kontraktem z Zuffa, ale obecnie jaki mistrzyni Invicta FC wypełnia dla niej swoje obowiązki jako mistrzyni.
I to jest mistrzin i nie placze jak pyza o pare funtow ale walka kryski zx holm bym zobaczyl to byla by stojkowa batalja