Była mistrzyni wagi koguciej UFC Holly Holm po dominującym zwycięstwie nad Irene Aldaną na gali UFC Fight Island 4 podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat potencjalnego rewanżu z inną byłą mistrzynią Germaine de Randamie.
Holm i de Randamie po raz pierwszy spotkały się na gali UFC 208 w lutym 2017 roku, aby walczyć o pierwszy tytuł wagi piórkowej kobiet w UFC. W jednej z najbardziej kontrowersyjnych walk tamtego roku, de Randamie zdobyła tytuł po kontrowersyjnej jednogłośnej decyzji pomimo faulu zadawanych ciosów po sygnale kończącym walkę. Zwycięska de Randamie nie została wówczas ukarana odjęciem punktu. Prawie cztery lata później, pojawia się szansa na to, że te dwie byłe rywalki znów będą walczyć, tylko że tym razem będzie to walka w wadze koguciej.
Na UFC Fight Island 4, zarówno Holm jak i de Randamie odniosły duże zwycięstwa nad Irene Aldaną i Julianną Pena. Podwójna mistrzyni wagi piórkowej i koguciej Amanda Nunes ma zaplanowaną walkę przeciwko Megan Anderson, pozostawia to zarówno Holm, jak i Aldanę bez rywalek, a pojedynek między nimi ma wiele sensu. Rozmawiając z UFC Arabia, po zwycięstwie Holm nad Aldaną, Holm mówiła o rewanżu de Randamie.
„To zawsze jest opcja i to jest coś, co zawsze czuliśmy, że może się powtórzyć? Więc zobaczymy, co się stanie. W międzyczasie będę dalej pracowała i będę coraz lepsza.”
"اتبعت الخطة الموضوعة مسبقاً وسأكمل العمل لأصبح الأفضل"
— UFC Arabia (@UFCarabia) October 4, 2020
لقاء خاص مع Holly Holm#UFCFightisland4
شاهد النزالات مباشرة وحصرياً عبر تحميل تطبيق #UFCArabiahttps://t.co/pPGyDVrSKN pic.twitter.com/uOSJjYVSW4
Dzięki zwycięstwu nad Aldaną, Holm po pokonaniu Raquel Pennington jednogłośną decyzją na początku tego roku na UFC 246 ma teraz dwie wygrane walki. Jeśli chodzi o de Randamie, to wygrała pięć z sześciu ostatnich walk. Z dwiema czołowymi zawodniczkami wagi koguciej oraz dwiema zawodniczkami, które chcą kolejny raz zawalczyć o pas z Amandą Nunes, ten rewanż z pewnością ma teraz duży sens, a zwyciężczyni walki zostanie prawdopodobnie kolejną pretendentką numer jeden do pojedynku o tytuł 135 funtów.