Mistrz wagi koguciej UFC Henry Cejudo zapowiedział, że już nigdy nie będzie walczył z byłym mistrzem dywizji T.J’e Dillashawem.
Henry Cejudo i T.J. Dillashaw spotkali się na gali UFC Brooklyn w styczniu 2018 roku, na której „Triple C” bronił swojego pasa wagi muszej przed mistrzem wagi koguciej Dillashawem. Była to bardzo wyczekiwana walka, która szybko się zakończyła, gdy Cejudo znokautował Dillashaw’a w zaledwie 32 sekundy.
Po walce okazało się, że Dillashaw uzyskał pozytywny wynik testu antydopingowego, który wykrył w jego organizmie EPO i został przez to zawieszony na dwa lata. Teraz, gdy Cejudo jest mistrzem wagi koguciej, a zawieszenie Dillashaw kończy się już niedługo, mistrz zapowiedział, że nie będzie rewanżu.
„Ludzie nigdy się nie dowiedzą, dopóki nie zostaniesz oszukany. To zaszczyt walczyć z kimś w Oktagonie. Nie wiem, czuję się zażenowany, nawet brudny mówiąc o T.J.’u, wiesz o czym mówię? Nie sądzę, żeby było cokolwiek, co sprawiłoby, że chciałbym walczyć z tym kolesiem, naprawdę nie chcę. Podajesz komuś rękę, idziesz tam i rywalizujesz, a potem dowiadujesz się, że jest na jakimś gównie typu EPO, po zastosowaniu którego nie czujesz zmęczenia, to samo, co było u Lance’a Armstronga.
Nawet nie sądzę, że kiedykolwiek będę chciał walczyć z tym kolesiem. Naprawdę chodzi mi o to, że musi zrobić porządek ze swoja głową, musi być uczciwy. Musi przekroczyć granicę, kto wie, od jak dawna to robi. To niefortunne, ale to właśnie czuję głęboko w środku. Nawet nie wiem, czy mógłbym stać obok niego i spojrzeć mu prosto w oczy. To jest fałsz. Dziwnie się czuję, mówiąc te wszystkie złe rzeczy.”
Nie wiadomo z kim Dillashaw będzie walczył, kiedy wróci do rywalizacji, ale to nie będzie na pewno walka przeciwko Henry’emu Cejudo, bo mistrz póki co nie jest zainteresowany rewanżem.
Tymczasem Henry Cejudo stanie do swojej pierwszej obrony tytułu wagi koguciej podejmując Dominicka Cruza na gali UFC 249.