Kubańczyk wyraził chęć powrotu do wagi średniej.
Hector Lombard (34-4-1 1 NC, 3-2 w UFC, 6# w rankingu UFC) jeszcze nie dawno miał ochotę na konfrontację z Tyronem Woodleyem (14-3, 4-2 w UFC, 3# w rankingu UFC) ale chyba już zaczyna się godzić z faktem, że do takiego pojedynku nie dojdzie. W środowej rozmowie z jednym z amerykańskich portali Hector powiedział, że byłby zainteresowany powrotem do dywizji średniej aby pokonać Gegarda Mousasiego (35-5-2, 2-2 w UFC, 7# w rankingu UFC).
Walka Lombarda z Mousasim byłaby rewanżem za pojedynek na gali Pride Bushido 13. Wtedy lepszy okazał się Gegard.
A Waszym zdaniem z kim teraz najlepiej byłoby skonfrontować Lombarda?
z Hendricksem o pas
A tam z Hendricksem, zbyt dużo kosztuje go zbijanie wagi. Imo w średniej przy jego masie jest ok. Fakt, ze jest troche za niski, ale i niscy potrafia wygrywac. Rewanz z Mousasim bylby ciekawy.
Widac ze lubi wpi*****ac bo szuka kazdej szansy zeby uciec wage wyzej. Dawac go dla Mankowskiego. Zobaczymy czy polski kon da rade z prawdziwym mega koniem. W ufc dobra dla oka byla walka z Palharesem. Dwa mega klocki daly pokaz fajerwerkow. W sumie jakiegos stojkowicza mu dac – Lawler albo Brown jako test szczeki. Niech trzyma diete i nie pi****i, bo w sredniej go zjedza. Belfort, Weidman, Machida nie ma szans.
On przecież walczył juz z Palharesem pokonał go przez nokaut
Sorry zle przeczytałem.