Mistrz wagi półśredniej UFC Georges St. Pierre w wywiadzie z Joe Roganem po UFC 167 wygłosił oświadczenie.
„Na pewno dużo się będzie mówić o tym, co dalej. Dużo się u mnie dzieje i muszę na jakiś czas odwiesić rękawice na kołek. Mam nadzieję, że moi fani to zrozumieją. Dziękuję wszystkim, UFC i Johny’emu Hendricksowi. Muszę na chwilę odejść, z powodów osobistych. Dziękuję z całego serca UFC za otrzymaną szansę. Dziękuję bardzo. Na razie mogę tylko powiedzieć, że muszę na jakiś czas odejść. Trochę oberwałem po głowie, później pozbieram myśli i powiem coś więcej.”
GSP pokonał po kontrowersyjnej decyzji pretendenta Johny’ego Hendricksa. Walka zawodników trwała pełne pięć rund. St. Pierre odchodzi chwilowo ze sportu jako najbardziej niepokonany mistrz w historii UFC. Swojego pasa mistrzowskiego bronił 9 razy od 2008 r.
Podobne przemówienie jak Andersona Silvy po walce. Odrazu koty zaczęli na nim wieszać wszyscy, a już najbardziej Danka. Trochę szacunku dla mistrza :p