(mmamania.com)
Nick Diaz postanowił odłożyć wejście do ringu bokserskiego, zatem znów zaczęły się spekulacje dotyczące starcia mistrza wagi półśredniej Strikeforce z mistrzem wagi półśredniej UFC, Georgesem St. Pierre. A może była by to walka trenerów TUF 14?
Dana White powiedział: „Walka nie jest uzgodniona. Gwarantuję, że oni nie będą trenerami. To tylko plotki.”
Na pytanie, czy może zawodnicy spotkają się w klatce 10 grudnia na UFC 140 w Montrealu, prezes UFC odpowiedział krótko: „Nie.”
Z kolei Dave Meltzer z „Wrestling Observer” uważa, że bardzo prawdopodobne jest, że GSP i Diaz będą trenerami w popularnym reality show Spike TV. „The Ultimate Fighter (TUF) 14” ma być kręcony już niebawem, a początkowo miał być polem starcia Chaela Sonnena i Michaela Bispinga. Jednak – jak wiemy – Sonnem nadal jest zawieszony przez NSAC i CSAC i nie będzie mógł walczyć przynajmniej do maja przyszłego roku.
Wygląda na to, że tak naprawdę zostaje niewiele opcji w kwestii doboru trenerów. Kandydatem idealnym wydaje się być GSP, mimo, że nie tak dawno nim był w TUFie. Wtedy najlepszą opcją na drugiego trenera byłby Diaz – świetny zawodnik, ale nie czujący się zbyt dobrze przed kamerami.
Ciekawe zatem, czy ich walka jeszcze w tym roku realna, czy może White celowo zaprzecza, żeby potem ogłosić to z większymi fajerwerkami?
Dana zdementował w wywiadzie dla Heavy, że Diaz i GSP będą trenerami TUF 14.
„gwarantuję Wam, że Ci dwaj nie będą trenerami TUF, nie było o tym nawet mowy. Całe to gadanie, o walce i spotkaniach jakie podobno miały miejsce to wszystko bzdury.”
To jest narazie jedyne zestawienie z „jajami” wiec szkoda by była wielka gdyby do tej walki nie doszło, Diaz zbił by GSP.
Ja bym chciał takiego TUFa: Jason Miller vs Michael Bisping. Pierwszy jest medialny, pomysłowy, wyluzowany i jednocześnie dobrze walczy, a ten drugi… cóż widząc jak potraktował Riverę po walce, aż chce się zobaczyć jak wyskakuje mu żyłka po niewybrednych żartach Mayhema 😀