Jedną z ciekawiej zapowiadających się walk gali UFC on FOX 26 była walka w wadze półciężkiej między Gloverem Teixeira i Mishą Cirkunovem.
Pojedynek zakończył się bardzo szybko bo już w połowie pierwszej rundy było po zawodach. Po wymianie kilku mocnych ciosów, Cirkunov wystrzelił serią spychając Teixeirę pod siatkę wyprowadzając jeszcze wysokie kopnięcie, ale Brazylijczyk zdołał uciec. Cirkunov ponownie zaatakował, ale tym razem Glover zapiął klamrę w klinczu i zdołał obalić Rosjanina natychmiast wchodząc mu za plecy. Teixeira założył mu duszenie zza pleców, ale nie był w stanie skończyć rywala. Dopiero, gdy Brazylijczyk przeszedł do dosiadu, Cirkunov skręcił się oddając mu plecy, co Teixeira wykorzystał rozbijając głowę przeciwnika aż sędzia przerwał pojedynek.
Dla Glovera Teixeira (27-6) było to cenne zwycięstwo z mocnym i groźnym przeciwnikiem po ostatniej porażce przez KO w piątej rundzie z Alexandrem Gustafssonem.
W gorszej sytuacji jest Misa Cirkunov (13-4), który po czterech wygranych walkach przed czasem w UFC, zanotował drugą porażkę z rzędu. W poprzednim starciu przegrał przez KO w pierwszej rundzie z Volkanem Oezdemirem i teraz doszła mu druga przegrana przed czasem również w pierwszej rundzie.