Była gwiazda kobiecego MMA i organizacji Strikeforce Gina Carano w 2009 roku postanowiła rozpocząć karierę w Hollywood. Nie mówi jednak o ostatecznym zawieszeniu rękawic na kołku.
„Nie walczyłam od trzech lat i skoncentrowałam się na graniu w filmach i pokazywaniu siebie oraz swoich umiejętności i emocji na ekranie. To jest teraz moim celem i uważam, że jeśli skupiasz aktorstwie to jesteś aktorem a jeśli na walce, to jesteś zawodnikiem. W tej chwili moim celem nie jest walka. Nie można powiedzieć, że oficjalnie skończyłam z walkami. Budzę się codziennie rano i zaskakuję samą siebie, budzę się jako nowa ja. Nadal trenuję, ostatnio dwa tygodnie temu byłam na zajęciach i czuję się naprawdę dobrze ponieważ czuję się wolna i nie muszę trenować bo ktoś albo coś tego ode mnie wymaga. Trenuję ponieważ mam taką możliwość i to kocham.”
Mimo, że jej debiut na dużym ekranie w filmie „Hywire” nie odniósł większego sukcesu, Gina Carano szybko została zaproszona na kolejny plan filmowy a mianowicie do „The Fast and the Furious 6”, który będzie miał premierę w maju tego roku. Carano zagra u boku takich aktorów jak „The Rock”, który jest supergwiazdą WWE oraz Vin’a Diesel’a. Gina Carano była już bardzo blisko powrotu do MMA i zapowiadała pojedynek z Sarah D’Alelio w 2011 roku lecz do walki nie doszło z powodu nieujawnionych problemów medycznych. Powrót do klatki w tym momencie jej kariery wciąż wydaje się mało prawdopodobny, ale sama Gina tego nie wyklucza.
wykluczyłbym ją xD
nie ty jeden:) ale i tak nie zrozimiałęm co mówu w wywiadzie
nie schodzilbym z niej jak z czeresni…
oj zapuscilby kota w mieso… ech…