Gilbert Yvel 27 czerwca spotka się w ringu z Pedro Rizzo na gali “Ultimate Chaos” , której głównym wydarzeniem będzie pojedynek Boba Sappa i Bobby Lashley’a.
Będzie to jego druga walka w USA. Pierwszą stoczył na gali “Affliction’s – Day of Reckoning.” przegrywając z Joshem Barnett`em.
“Jestem prawdziwym wojownikiem, fani chcą widzieć takich zawodników. Jestem tylko sobą. Chcę wejść tam i sprawić komuś ból. Jestem facetem na jakiego czekało amerykańskie społeczeństwo. Wprowadzam coś nowego w klatce albo ringu”
Pedro Rizzo jest znany z potężnych low kick`ów oraz silnych uderzeń pięściami. Swoją ostatnią walkę przegrał tak samo jak Gilbert z Joshem Barnett`em.
”Mam nadzieję, że będziemy walczyć w stójce ale on jest posiadaczem czarnego pasa w ju-jitsu i jeżeli jest mądry będzie chciał sprowadzić mnie do parteru. Mam nadzieję, że będzie chcał walczyć w stójce, wtedy będę mógł go znokautować.”
“Pedro szkolił się w Holandii, gdzie mieszkam i wiem trochę o nim” dodał Yvel.
Amerykanie chcą widzieć zawodników takich jak Tito Ortiz, który robił dużo szumu.