Zawodnik opowiada o zajściach poprzedzających odejście Holendra z teamu.
Gilbert Burns (6-0) wypowiedział się na temat odejścia Alistaira Overeema (37-13 1 NC, 2-2, #6 w rankingu UFC) jako przyczynę podając doprowadzenie do kontuzji zawodnika wagi ciężkiej, Guto Inocente (6-2).
„Guto powracał do treningów po kontuzji kolana i nawet ze złamaną ręką bił Overeema w sparingu stójkowym. Overeem był zły, że przegrywał z gościem który walczył jedną ręką i spróbował go obalić uszkadzając przy tym jego drugie kolano. To dlatego Guto nie walczył jakiś czas. My byliśmy tym bardzo zdenerwowani i wtedy Overeem opuścił team. Po jego odejściu team jest lepszy i ma lepsze wyniki. Dziękuję Bogu za jego odejście z drużyny.”
Burns powiedział też, dlaczego jest szczęśliwy z odejścia Holendra.
„On jest arogancki. Jest dokładnie taki jak widać. Kiedy przychodził do gymu, to rozmawiał ze mną albo z kimś młodszym, nie rozmawiał z Rashadem, Vitorem czy Tyronem.
Jest zarozumiały i team jest lepszy po jego odejściu. Widziałem jak na treningach przegrywał z Anthonym Johnsonem, Rashadem, Vitorem i Tyronem.”
Historia wydaje się być trochę wyolbrzymiona, ale zapewne jest w niej trochę prawdy.
Nie dawno zapowiedziano powrót Guto Inocente do walk, 6 lipca na TUF 19: Finale ma on zmierzyć się z Derrickiem Lewisem (10-2 1 NC, 1-0 w UFC).
Kto trenuje sparing stójkowy ze złamaną ręką?
Czyli nagle okazuje się, że w sparingach każdy lał Overeema, wliczając w to no-name’a z przetrąconym kolanem i złamaną ręką? Jak dla mnie to cała ta sprawa śmierdzi strasznym bólem dupy.
W to, że Ali jest arogancki i zbyt pewny siebie jestem w stanie uwierzyć, ale niech wyskakują z bajeczkami z sali treningowej…
co za bzdury hahahahaa 😀 zal dupsko sciska
Kolejny co probuje sie wypromowac na cudzych plecach. Pierwszy raz slysze o tym kolesiu a juz mam go za blazna
Overeem jest słabszy niż w szczytówce ale Vitora czy Rashada by zmiótł.30kg masy różnicy……….
Taa, z połamanymi nogami też go bili. Ale skoro już takie twardziele to może ustawią Johnsona bądź Rashada z Overeemem w open ?
A już myślałem, że ja będę jedyny, który wyśmieje słowa Gilberta, a tu tylu nas ma podobne zdanie. Reem wygrywal w K1 ze Spongiem, więc nie uwierzę, że łał go w stójce Guto. No chyba, że Reem robił którąś runde i był wygazowany, a ten wchodził świerzy 🙂
Tak tak … a świstak zawijał to w sreberka…
ps ta zniewaga krwi wymaga!!!!!!!!!!!!!