Gilbert Burns oznajmił, że spadło na niego „błogosławieństwo”, że nie stoczył pojedynku o pas wagi półśredniej z mistrzem Kamaru Usmanem w lipcu. I wcale nie chodzi o to, że bał się stanąć do rywalizacji z mistrzem.
Gilbert Burns oznajmił, że spadło na niego „błogosławieństwo”, że nie stoczył pojedynku o pas wagi półśredniej z mistrzem Kamaru Usmanem w lipcu. I wcale nie chodzi o to, że bał się stanąć do rywalizacji z mistrzem.