Nowo koronowany mistrz wagi średniej UFC Georges St-Pierre był bohaterem programu The MMA Hour w którym rozmawiał m.in. o swojej ostatniej walce oraz o stosowaniu sterydów anabolicznych.
Podczas gdy temat środków wspomagających w MMA oraz samym UFC powraca co jakiś czas w związku z wpadkami zawodników, Georges St-Pierre szybko przyznał, że nie jest przeciwko sterydom, ale także wyjaśnił dlaczego. Nie chodzi mu o to, by zawodnicy stosowali wspomaganie sterydami, ale o to, żeby tego nie robili skoro mają to w swoich umowach.
Oto jego pełny komentarz na ten temat:
„Rzecz, której ludzie nie rozumieją to, to, że nie jestem przeciwko sterydom.
Uważaj, dokończę coś.
Jestem przeciwko sterydom w naszym sporcie, ponieważ podpisujemy umowę i zgadzamy się na występy bez pomocy broni biologicznej. Zgadzamy się na to.
Jeśli jednak jesteś aktorem w Hollywood i masz rolę, która da ci miliony dolarów, a w jednym miesiącu musisz przybrać na masie 50 funtów, być może nie masz wyboru żeby wziąć sterydy.
Próbowałem zwiększyć masę, uzyskać większą masę mięśniową w ciągu sześciu miesięcy i widzisz co zrobiłem, trochę mnie to zepsuło. Musiałem jednak to zrobić, ponieważ była to waga na którą podpisałem kontrakt.
Lub jeśli jesteś chory i masz nieuleczalną chorobę i musisz brać sterydy, aby czuć się lepiej. Albo jesteś stary i twój testosteron spada, a chcesz być w dobrym stanie, musisz to zrobić, to jest OK.
Nie jestem przeciwko temu, ale jeśli chodzi o sport i występy to jestem przeciwny. To dlatego, że podpisując umowę mówimy, że nie użyjemy żadnego wspomagania, żadnej broni biologicznej. Dlatego jestem przeciwko stosowaniu niedozwolonego wspomagania w naszym sporcie.
Jeśli natomiast chodzi o jakieś dobre samopoczucie, nie mam nic przeciwko temu, to medycyna.”