Były mistrz kategorii półśredniej UFC chwali młodszego kolegę.
Po debiutanckiej walce w UFC – pokonaniu Francisco Trevino (12-2, 1-2 w UFC) – Sage Northcutt (6-0, 1-0 w UFC) nie krył tego, kto jest jego największą sportową aspiracją, młody zawodnik wskazał na Georgesa St-Pierre’a (25-2, 19-2 w UFC). Po walce na UFC 192 19-latek dostał szansę treningów w Tristar Gym pod okiem samego St-Pierre’a.
Georges był gościem ostatniego odcinka MMA Hour, w programie wypowiadał się o Sage’u przewidując mu wielką przyszłość.
On jest bardzo dobry. Jest bardzo dobrym sportowcem, świetnym surowym talentem. Teraz z techniką i otoczeniem wspaniałych ludzi, jego ojcem i podstawami z karate myślę, że będzie świetny. On ma wielką przyszłość, dobrą etykę pracy, wydaje się mieć dużo dumy, co jest bardzo ważne, sprawia, że jesteś silniejszy. Myślę, że on będzie świetnym zawodnikiem.
Pomimo takiej samej sportowej bazy Kanadyjczyk unika porównywania Northcutta do siebie.
Najbliższą walkę Sage stoczy na gali UFC Fight Night 80, jego rywalem będzie Cody Pfister (12-4-1, 1-1 w UFC).
Gość jest bardzo szybki, wiec moze namieszac. Poza tym GSP pewnie z nim troche pocwiczyl, wiec wie co mowi.
już widzę jak Dana obemuje go swoim kloszem bezpieczenstwa 🙂
Gosciu jak juz kiedys wpomnialem ma pozytywna energie. On bedzie jeszcze mistrzem. Co by go nie szprycowali za duzo 😀