Mistrzowski pas największej organizacji MMA jaką jest UFC to wspaniałe trofeum o którym marzą wszyscy zawodnicy. Tymczasem Georges St-Pierre zdradził, dlaczego rozdaje swoje mistrzowskie pasy i komu.
Okazuje się, że St-Pierre bardzo lubi robić takie prezenty swoim przyjaciołom i bliskim, którym rozdał swoje dotychczasowe pasy mistrza wagi półśredniej i nie inaczej jest z nowo zdobytym pasem wagi średniej.Jak widać GSP nie przywiązuje szczególnej wagi do rzeczy materialnych.
Dla kanadyjskiej legendy MMA uhonorowanie tych, którzy pomogli mu osiągnąć ten status i poziom jest ważniejsze niż pochlebstwa i mistrzowskie pasy.
„Każdy pas, który wygrałem od początku, zawsze oddawałem go komuś, kto pomógł mi w mojej karierze. Mój pierwszy pas, dałem mojej matce, ponieważ moja matka była dla mnie najważniejsza. Potem dałem drugi Firasowi [Zahabi] (założyciel TriStar Gym), a potem dałem kolejny Johnowi [Danaherowi] (czarny pas BJJ pod Renzo Gracie i trener). Dałem je różnym ludziom, którzy byli ze mną od początku.”
St-Pierre wyjawił też, że UFC przestało przyznawać mu pasy podczas długiego okresu panowania w wadze półśredniej.
„Po pewnym czasie w wadze półśredniej, przestali dawać mi pasy, więc nie mogłem już żadnego komuś oddać. Teraz, gdy wygrałem nowy pas, dali mi pas wagi średniej, więc oddałem go Victorowi Zilbermanowi, który był moim trenerem zapasów od ponad 15 lat.
On jest byłym zapaśnikiem z ZSRR i kiedy dałem mu ten pas, to myślę, że po raz pierwszy zobaczyłem, jak się uśmiecha, więc bardzo mnie to ucieszyło.”