Georges St. Pierre o starciu z Shieldsem.



Jake Shields (26-4)
jest kolejnym pretendentem do tytułu mistrza wagi półśredniej, którego od dłuższego czasu posiadaczem jest Georges St. Pierre (21-2).  Dla Kanadyjczyka pojedynek będzie niezwykle ciężki, bowiem jego przeciwnik nie przegrał od 2004 roku. Jake Shields oprócz swoich sukcesów w kategorii średniej (pas Strikeforce) odnosił także sukcesy w  dywizji do 77kg , zdobywając tytuły w takich organizacjach jak Rumble of the Rock, czy nieistniejącej już Elite XC.

Georges St. Pierre:

Jake Shields jest jednym z najbardziej niebezpiecznych gości, z którymi walczyłem do tej pory, ale z drugiej strony, większość przeciwników miałem ciężkich. Walczyłem z wieloma osobami, które miały swoją szansę w stójce. Każdy Ci powie, że musisz uważać tylko na jedną rzecz, ale Jake Shields ma inne umiejętności, niż większość zawodników z który walczyłem. jest bardzo dobrym grapplerem, prawdopodobnie najlepszym zawodnikiem jiu-jitsu w sporcie. Dodatkowo trenował bardzo ciężko nad swoim boksem tajskim, także jest rodzajem zawodnika, który w stójce będzie próbować znokautować mnie i poddać mnie w parterze. Będę musiał uważać na bardzo wiele rzeczy.

Pojedynek będzie miał miejsce na gali UFC 129, która odbędzie się 30 kwietnia.

6 thoughts on “Georges St. Pierre o starciu z Shieldsem.

  1. „Pojedynek będzie miał miejsce na gali UFC 130, która odbędzie się 30 kwietnia.”

    A dokładnie : na UFC 129 😉

  2. będzie to bardzo ciekawy pojedynek, jesli GSP wygra to tylko na punkty, a jego następnego przeciwnika to chciałbym zobaczyć A. Silve

  3. Mechiko:
    imio GSP poskłada Shiledsa a pozniej poskłada Silve 😉

    Fajny scenariusz, podoba mi się, chociaż Shieldsa bardzo lubię i trochę mam rozdarte serce, bo kibicuję obu 🙂
    Poza tym fajna wypowiedź GSP. Szacunku do rywala nigdy za wiele.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *