Były mistrz wagi półśredniej i średniej UFC, Georges St-Pierre rozważa obecnie wszystkie opcje dotyczące możliwego powrotu do Oktagonu i jak stwierdził, musi działać szybko, ponieważ zostaje coraz mniej czasu.
Georges St-Pierre po prawie czteroletniej przerwie wrócił do rywalizacji w listopadzie ubiegłego roku pokonując na gali UFC 217 Michaela Bispinga i zdobywając tytuł mistrza wagi średniej. Krótko po tym, GSP musiał zrzec się tytułu na rzecz Roberta Whittakera ze względu na problemy zdrowotne związane z mocno wyniszczającym zapaleniem jelita grubego.
Będąc gościem w programie Joe Rogan Experience, St-Pierre dyskutował z komentatorem UFC na temat swojej dalszej kariery i powiedział, że pozostało już niewiele czasu i że nie jest zainteresowany rywalizacją jako 40-latek.
„Chcę się upewnić, że uporałem się z zapaleniem jelita grubego, ponieważ czuję, że jeśli tego nie zrobię, a wrócę do rywalizacji, to wszystko zacznie się od początku, a tego nie chcę. To było coś okropnego, Joe. Nie mogłem spać w nocy, miałem bardzo bolesne skurcze. Całą noc nie spałem, a następnego dnia miałem sparingi. To było szaleństwo.
Musiałem iść do łazienki i miałem krew. Idziesz do łazienki i nic nie wychodzi, a ty widzisz krew. Człowieku, co jest nie tak?
Właśnie kilka dni temu skończyłem 37 lat. Niewiele czasu mi zostało, ale z tego, co mi pozostało, chcę zrobić wielką walkę. Walkę, którą fani chcą zobaczyć. Ja osobiście również chcę osiągnąć coś wyjątkowego, co jest rzadkością.
To niemożliwe, że będę walczył po 40. Nie będę walczył w klatce w wieku 40 lat. 40 lat oznacza dla mnie koniec, żartujesz? Mając 40 lat jestem dorosłym mężczyzną. Nie będę walczył w klatce mając cztery dychy na karku.”
Jeśli więc będę walczył ponownie, musi to nastąpić szybko, a jeśli tak się nie stanie, też będę szczęśliwy. To, dlatego, Joe, musi być to coś, co mnie podekscytuje.”
Wygląda więc na to, że Georges St-Pierre ma zamiar albo stoczyć jakąś dużą walkę, albo definitywnie zakończyć karierę. Jeżeli wybierze tę pierwszą opcję, to również będziemy musieli uzbroić się w cierpliwość oczekując na ogłoszenie nazwiska potencjalnego kandydata na przeciwnika.
Zobaczyc GSP ktory wyciera oktagon Conorem to by bylo bezcenne 🙂
Dokładnie. Może i McNuggets jest dynamiczny, ma celne ciosy i techniczną stójkę a do tego jest stosunkowo młody ale…w moim przekonaniu Gsp by go zwyczajnie zajechał po całości. Koleś rzucał z łatwością i kontrolował na macie nie jednego kozaka a parter i zapasy Conora? Jaki parter i jakie zapasy? Dodać do tego że Dżordżi to mistrz gameplanu i arcyrzemieślnik i ja tu naprawdę widzę dla rudego jedynie lucky punch w który na dodatek wątpię bo najpierw musiałby ryży mieć na to szansę a leżąc na plecach trudno kogoś znokautować…