Georges St-Pierre mówił ostatnio, że w najbliższym czasie nie będzie walczył z Andersonem Silvą, ale jeśli słowa Mike’a Straki się potwierdzą, to pojedynek może kosztować UFC ciężkie miliony.
Dana White chce doprowadzić do super pojedynku między mistrzem wagi półśredniej Georgesem St-Pierre a mistrzem wagi średniej Andersonem Silvą. Ważną rzeczą poddawaną wielu dyskusjom jest to, w jakiej kategorii wagowej byłaby rozgrywana ta walka oraz za jakie pieniądze.
GSP chce podobno bardzo dużo za ten pojedynek.
Podczas ostatniego odcinka The Beat MMA, Mike Straka podzielił się informacją rzekomo ze źródła bliskiego Georgesowi St-Pierre, że chce on za tę walkę bardzo wysoką kwotę.
„Ktoś z bliskiego otoczenia GSP powiedział mi, że obecnie Georges zbliżył się do 8 milionów dolarów a walkę więc za pojedynek z Andersonem Silvą chce dostać 50 milionów.
Georges uważa, że Anderson może spowodować u niego kontuzję i tym samym zakończyć jego karierę. Dlatego ta kwota za pojedynek jest tak duża i GSP zamierza udać się z taką propozycją do Dana White’a.”
To chłodna kalkulacja ale ze strony Georgesa ma ona sens: „Podejmę tę walkę, ale ona może zakończyć moją karierę więc chcę za nią sporą sumę.”
UFC mogłoby zapłacić za walkę tak absurdalnie wysoką kwotę, ponieważ jednym z założeń organizacji jest bicie rekordów. Dodatkowo jeśli pojedynek odbyłby się na dużym stadionie np. Cowboys Stadium w Teksasie, gdzie może się pomieścić blisko 100 000 fanów duży zarobek byłby na biletach a o samej sprzedaży PPV chyba nie trzeba nawet wspominać.
Załóżmy, że GSP zaryzykuje ten pojedynek i UFC zgodzi się na tę wypłatę, czy według was ta walka jest tyle warta?
„podzielił się informacją rzekomo ze źródła bliskiego Georgesowi St-Pierre (…) „Ktoś z bliskiego otoczenia GSP powiedział mi”- aha…
Po pierwsze, to wiadomo, że się wyjeżdża z zawyżoną kwotą, żeby podczas negocjacji móc ją obniżyć. A nawet jeżeli UFC zgodzi się zapłacić dużo, to i tak pewnie zrobią to po cichu, żeby reszta zawodników nie zaczęła wysuwać takich żądań.
GSP powinien poczekać jak sam mówił . Choć taką wojnę z chęcią bym zobaczył
Anderson vs Diaz bardziej mnie interesuje.
Dla mnie jest ona warta i 150 miliardów, bo nie ja płacę. Problem z tą walką jest taki, że ktoś musi przegrać i będzie to oznaczało jedną niepokonaną gwiazdę w organizacji mniej. Pewnie wygrałby Anderson, więc utrata wizerunku niezniszczalnego przez GSP byłaby niezbyt dobra. Z drugiej strony on walczy w niższej kategorii, więc byłoby to pewne usprawiedliwienie. Gdyby przegrał Anderson to mamy kłopot, ale za to euforię fanów GPS i nielubiących Silvy.
Niech Silva kozaczy do JJ a nie do mniejszego Georgesa, cwaniak od siedmiu boleści.
Silva madrala na mnijeszego wagowo do z checia startuje. Ale juz z Bonsem to nie chce skrzyzowac piesci ;P GSP nie da rady Andersonowi ale Bones jak najbardziej mialby szanse. O vs Diazie nie ma co pisac bo przejedzie po nim jak po masle Silva.
Ta walka jest troche ryzykowana dla UFC, co bedzie jezeli np GSP wygra, ale dozna kontuzji (albo raczej pretekstu) i odejdzie od mma, tak samo Silva, ktory juz kase zarobil na godziwa emeryturke.
UFC traci dwie czolowe ikony tego sportu po zainwestowaniu duzej kasy na promocje, gaze itp., ale z drugiej strony byla by to niesamowita promocja.
Jezeli chodzi o sam pojedynek to sanse 50:50 ze wskazaniem na GSP, ktory by obalal Silve jak Sonnen w pierwszej walce i przelezal 25min na nim.
Anderson cwaniak, wie, ze jezli by wygral z GSP to fani usilowali by wymusic drugi super fight, z Jonsem, a kasa z tego superstarcia byla by pewnie jeszcze lepsza! Moze sobie gadac, ze nie bedzie walczyl, ale jak zobaczy sumke 100mil to nawet z Moczida bedzie sie bil!
Jezeli Andrson wygralby te 2 superstarcia bylby pewnie krolem p4p wszechczasow, bo przed JJ wielka kariera(zawsze by sie mowilo, ze jednak Spiderowi nie dal rady), a GSP bedzie jeszcze rzadzil w pol sredniej i byc moze kiedys w sredniej.
Pojedynek Silvy z Diazem jest bez sensu, imo Diaz byl by troche klopotliwym zawodnikiem dla GSP, ale z Silva by nie wytrzymal by do 3 rundy.
oszalał rozumiem 5-10 mln,on chyba chce odejść na emeryture i zostać nowym prezydentem UFC,ale Dana White ma majątek ma majątek jakieś 6 mrd dol.Gdzieś to czytałem,a dochody również ogromne.Czuje że fight może być celowo ustawiony.
6 miliardów dolarów USA? Szóstka i dziewięć zer? No chyba żartujesz.
to co mówił Mike Straka to jest nie prawda oto co powiedział GSP.
„Nikt mnie o tym nie informował i to nieprawda. Nikt mi o tym nie mówił i obecnie przebywam we Francji. Nawet nie widziałem tego artykułu”
Mike Straka dobry koleś nadaje się do kabaretu hehe.
GSP potrzebuje czasu na dopracowanie gardy chyba 😀 bo z Spajdim go czeka kilka prostych na twarz na dzień dobry 😀
Po co White się tak pali do tej walki niech najpierw zorganizuje walke Silva vs Bisping Bo temat tej walki był wiele razy poruszany a nikt nawet nic nie zrobił by do tej walki doszło nie mam nic przeciwko temu by zorganizować walkę Silvy z St- Pierrem ale najpierw niech dadzą mu walke z Bispingiem , Wiedmanem, Hectorem Lombartem, Jonem Jonesem a St Pierra niech dadzą mu na końcu
Strach ma wielkie oczy
Ridge – podobnie Anderson powinien popracować nad bronieniem obaleń. Bo scenariusz gdzie GSP przeleży na Silvie 90% czasu jest mocno prawdopodobny.
też prawda , dlatego ten pojedynek jest arcyciekawy