Frankie Edgar zamierza szybko się pozbierać po przegranej walce z Maxem Hollowayem na gali UFC 240, ale przyznaje, że ta porażka mocno go zabolała. Edgar odniósł się również do kwestii zmiany kategorii na kogucią.
Edgar rzucił wyzwanie Holloway’owi o tytuł mistrza wagi piórkowej. Była to trzecia próba zdobycia przez Edgara tytułu mistrza kategorii 145 funtów, jeśli uwzględni się jego nieudaną próbę zdobycia tymczasowym tytułu w lipcu 2016 roku. Edgar przegrał z Hollowayem przez jednogłośną decyzję.
W rozmowie z mediami podczas konferencji prasowej po UFC 240, Edgar powiedział, że czuje się zawiedziony.
„Mam złamane serce. Ciężko jest, gdy bardzo czegoś pragniesz i nie możesz tego dostać. Byłem blisko tak wiele razy.
Jestem wkurzony, trochę rozczarowany, ale jestem dumny z mojego występu. Jestem po prostu rozczarowany, że zawiodłem mój zespół. Wiem, że są ze mnie dumni, ale zawsze chcesz dać im zwycięstwo, ponieważ oni również poświęcają tak wiele”.
Aktualny rekord walk Franka Edgar to 23-7-1. W ostatnich sześciu walkach jego bilans to 3-3. Czas pokaże, jaką walkę stoczy teraz Edgar, on sam dał jasno dała do zrozumienia dziennikarzom, że planuje dalej iść naprzód.
The Answer przyznał podczas wywiadu w Oktagonie z Joe Roganem, że „rezygnuje z kilku funtów”. Edgar w przeszłości sugerował, że ma zamiar zejść do wagi koguciej, ale tak naprawdę nigdy do tego nie doprowadził. Podczas wywiadu przeprowadzonego po UFC 240 z Brettem Okamoto z ESPN, wyjaśnił dlaczego.
„Byłem tylko małym gościem, który dorastał i to nie miało znaczenia. Chcę pokazać mojemu dziecku, że rozmiar nie ma znaczenia. Kiedy jednak trafiasz na facetów na wysokim poziomie, czasami tak się dzieje. Nie wiem. Nie wiem jeszcze, co zamierzam zrobić”.