Zawodnik wagi koguciej UFC Francisco Rivera (11-7, 1 NC) usłyszał wyrok czteroletniego zawieszenia za naruszenie polityki antydopingowej UFC oraz próbę oszustwa.
W dniu 30 lipca 2016 roku, Rivera stoczył swoją ostatnią walkę z Erikiem Perezem na gali UFC 201, którą przegrał przez jednogłośną decyzję. Była to jego trzecia porażka z rzędu. Kilkanaście dni później, a dokładnie 17 sierpnia, Rivera został zawieszony za oblane testy antydopingowe, które dały wynik pozytywny na obecność w jego organizmie Clenbuterolu. „Cisco” za swoją linię obrony wskazał zanieczyszczone tym anabolikiem mięso, które spożywał. Były już takie przypadki, że w mięsie z różnych zakątków świata wykrywano Clenbuterol.
Niezależni arbitrzy przeprowadzili szczegółowe śledztwo i wskazali, że Rivera jest jednak winny umyślnego stosowania zakazanej substancji, ponieważ nie znaleziono przekonujących dowodów na to, że zanieczyszczone mięso było powodem oblanych testów.
Poniżej fragment oświadczenia USADA:
„Po dokładnym zbadaniu okoliczności sprawy Rivery, USADA doszła do wniosku, że poziomy Clenbuterolu wykryte w jego próbce nie pokrywały się z tym, czego można by się spodziewać po skażeniu mięsa. Ponadto Rivera nie był w stanie dostarczyć niezależnie sprawdzonych dowodów na poparcie swojego twierdzenia, że udał się do Północnego Meksyku i spożył zanieczyszczone mięso w dniach poprzedzających pobranie próbek. Następnie Rivera zdecydował, że jego sprawa zostanie przekazana do rozwiązania neutralnemu arbitrowi.
Przed rozprawą, śledztwo prowadzone przez USADA wykazało, że kilka dowodów przedstawionych przez Riverę zostało sfałszowanych w celu poparcia linii obrony zawodnika, że substancja pochodziła ze skażonego mięsa w Meksyku.
Urzędnicy USADA stwierdzili, że zgodnie z polityką antydopingową UFC „podstępne lub utrudniające zachowanie, mające na celu uniknięcie wykrycia lub orzeczenia naruszenia polityki antydopingowej mogą być uznane za okoliczności obciążające, co może prowadzić do wydłużenia okresu zawieszenia.”
Arbitrzy uznali, że zachowanie Rivery mające na celu fałszowanie faktów czyni go winnym i tym samym ze standardowego, dwuletniego zawieszenia za doping, zawodnik otrzyma najsurowszy wymiar kary jakim jest zawieszenie na okres czterech lat.
Kara nałożona na Francisco Riverę obowiązuje od dnia pierwszego zawieszenia z 17 sierpnia 2016 roku, co oznacza, że zawodnik będzie mógł wrócić do rywalizacji dopiero w sierpniu 2020 roku.