Pretendent do tytułu wagi ciężkiej UFC Francis Ngannou wrócił pamięcią do 2013 roku opowiadając o swoim życiu, które zupełnie nie przypominało jego obecnego życia w którym nie musi się martwic o swoje bezpieczeństwo, dach nad głową i czy będzie miał co jeść.
W czwartek, Francis Ngannou (15-3 MMA, 10-2 UFC) zamieścił w mediach społecznościowych wpisy ze zdjęciami sprzed siedmiu lat przedstawiającymi go jako szczupłego mężczyznę w koszulce Reeboka z bujną czupryną oraz kolczykami w lewym uchu.
Zagłębiając się jednak w swoją przeszłość, Ngannou wyjaśnił kontekst tych zdjęć. Zostały one zrobione po jego zwolnieniu z aresztu. Ngannou nielegalnie wjechał do Europy i spędził dwa miesiące za kratkami. Ostatecznie został uwolniony przez urząd bezpieczeństwa wewnętrznego Hiszpanii.
Oto, co Ngannou napisał w trzech opublikowanych wpisach na Twitterze:
“2013: 7 lat temu zostaliśmy uwolnieni przez hiszpański urząd bezpieczeństwa narodowego po spędzeniu 2 miesięcy w więzieniu za nielegalny wjazd do Europy drogą morską. Było to, po trwającej rok próbie przedostania się z Maroka. Nie miałem wtedy nic (jeszcze) oprócz marzenia i wiary w jego realizację. Niektórzy zawsze będą ci mówić, że jest już za późno, że nie możesz tego zrobić, że to nie jest dla ciebie przeznaczone, że nie jesteś tego wart, że nie możesz bez nich odnieść sukcesu (podczas gdy ich życie nie jest przykładem sukcesu). Te głosy są zawsze za rogiem, by zmusić cię do porzucenia marzeń i być może twojego przeznaczenia. To od ciebie i tylko od ciebie zależy, czy pozwolisz im dotrzeć do twojego umysłu, ale możesz też odrzucić lub zignorować otaczające cię negatywy i zrobić to na swój własny sposób”.
Urodzony w Kamerunie, Ngannou udał się do Francji w wieku 26 lat, aby zrobić karierę w zawodowym boksie. Ostatecznie, Ngannou trafił na ulicę jako bezdomny. Jego życie zmieniło się, gdy spotkał trenera boksu, który pokazał mu MMA. Siedem lat później, „The Predator” stoi u progu otrzymania drugiej szansy na pojedynek o tytuł mistrza wagi ciężkiej największej organizacji MMA na świecie.
2013: 7 years ago we were freed by Spanish homeland security after spending 2 months in jail for illegally entering Europe by sea. This, after attempting for one year from Morocco. I had nothing by then but a dream and a faith of pursuing it.
— Francis Ngannou (@francis_ngannou) June 11, 2020
Some people will always (1/3) pic.twitter.com/ogfyDT5ZNw
tell you that it's too late, that you can’t make it, that it's not meant for you, that you're not worth it, or that you can't succeed without them (while their lives aren't an exemple of success). Those voices are always around the corner to make you quit your dream (2/3) pic.twitter.com/844DwaaxbB
— Francis Ngannou (@francis_ngannou) June 11, 2020
and maybe your destiny. It’s up to you and only you if you let them get to your mind, but you can also reject or ignore the negativities around you and make it in your own way. (3/3) #throwbackthursday pic.twitter.com/4aLC1jpINc
— Francis Ngannou (@francis_ngannou) June 11, 2020