Francis Ngannou nie potrzebował zbyt wiele czasu na rozprawienie się z Alistairem Overeemem w co-main vencie gali UFC 218 w Detroit.
Francis Ngannou po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najmocniej bijącym zawodnikiem w UFC, a kto wie czy nie numerem jeden jeśli chodzi o siłę ciosu. Alistair Overeem miał tę nieprzyjemność poczuć siłę jego ciosu już na początku pierwszej rundy. Overeem zaczął bardzo szybko, rzucając się do przodu i starając się poszukać okazji do obalenia rywala, ale Ngannou zdołał złapać go w klincz i przycisnąć do siatki. Po pewnym czasie i braku akcji w klinczu sędzia zdecydował się interweniować rozdzielając zawodników. Chwilę potem, Overeem zaatakował prawym chybiając i poprawił lewym zamachowym sięgając głowy Ngannou za prawym uchem, ale w tym samym momencie Ngannou trafił go atomowym lewym podbródkowym na odchylonej głowie zwalając Overeema z nóg.
Walka ta miała być eliminatorem do pojedynku o tytuł wagi ciężkiej i wygląda na to, że to Francis Ngannou stanie do pojedynku z mistrzem wagi ciężkiej Stipe Miocicem, co potwierdził Dana White na konferencji prasowej po gali.
Dla Overeema była to walka, która w przypadku jego wygranej dałaby mu szansę na zdobycie tytułu mistrza UFC, co byłoby wspaniałym dopełnieniem jego kariery w której był mistrzem takich organizacji jak K-1, DREAM i Strikeforce.
No nieźle , gość robi wrażenie
Wyglada jak morderca i zarzyna ofiary w1 rundzie. Jaram się walka z Miocicem.
z curtisem 2 rundy i lekarz przerwał z powodu opuchlizny, a tu sie dał złapać troche jak „amator”
Ciekaw jestem co się stanie gdy dostanie przeciwnika typu Cain ,Miocić czyli dobre zapasy bo na razie mierzył się z stójkowiczami, na razie wygląda imponująco ))
coz, ja sie spodziewam, ze Miocica jeszcze moze ustrzelic (pamietajmy, ze nawet Struve go kiedys ubil i JDS mocno naruszyl) ale fakt, mysle, ze jak natrafi na kogos kto przyjmie i da mu walke na wiecej niz 2-3 rundy, to zostanie obnazony