Po zwycięstwie z Johny Hendricksem w listopadzie ubiegłego roku, Georges St-Pierre postanowił odejść na jakiś czas z MMA. W jego powrót mocno wierzy Firas Zahabi.
Po kontrowersyjnej wygranej, GSP oddał pas mistrzowski i zdecydował się na przerwę od walk chociaż nie powiedział, że odchodzi na zawsze. Na jednym z treningów były mistrz wagi półśredniej uszkodził sobie więzadło i musiał przejść kolejną, długą rehabilitację po operacji. Firas Zahabi, kolega oraz trener GSP z Tri Star Gym cały czas wierzy, że Georges wróci do UFC.
Zdaniem Firasa Zahabi, St-Pierre przez te kontuzje jest jeszcze bardziej zmotywowany do tego by udowodnić, że może wrócić do oktagonu. Sam GSP stwierdził, że jego motywacja spadała przez ostatnie kilka walk lecz Zahabi widzi jeszcze ogień w oczach Georgesa.
„Myślę, że zostało w nim jeszcze sporo ognia, zwłaszcza od kiedy doznał kontuzji. Jest teraz bardziej zmotywowany niż kiedy indziej. On miał rozpocząć sparingi zanim przytrafiła się ta kontuzja. Uważam, że zostało w nim jeszcze dużo miejsca na sztuki walki.”
Ten ogień moim zdaniem spali jeszcze niejednego…
Też uważam, że jeszcze wróci, ale raczej nie za prędko, bo jednak rehabilitacja trochę mu zajmie…