W dzisiejszym odcinku piszemy o tym, co się nie wydarzyło i o tym, co się nie wydarzy. Piszemy także o świątecznym Tomaszu Adamku, który miał być kosztowny jak prezenty dla chrześniaka a będzie niedrogi jak pomarańcze dla nielubianej ciotki. Na koniec wspominamy o intratnej propozycji Mariusza Pytona, Pudziana, Dominatora dla Jamesa Thompsona.
Na początku był chaos. Pierwszym, co nigdy się nie wydarzyło była finałowa walka Held vs. Jansen. Albowiem wybraniec zbyt młody był, aby wstąpić mógł w rozpusty przybytek. Jaja są tu tym bardziej niemożebne, iż wybraniec ów Marcinem Heldem zwany, progi przybytku rozpusty przekroczył podczas ważenia oficjalnego i dwiema stopami na ziemi zakazanej stał czas niemały.
Drugim znakiem niepokojącym było unieważnienie podniosłego wydarzenia na Wyspach Albionu, gdyż działacze opierali całe ówże wydarzenie na funduszach, w których posiadaniu nie byli. Opadów manny z nieba niestety nie uświadczyli i wszystkich gotowych do walki wojowników na przysłowiowym „lodzie” zostawili.
Kolejnym, co się nie wydarzy będzie starcie Diabła słowiańskiego ze straceńcem z kraju Franków na dnia dwa przed Wigiliją. Do pojedynku owych, dojść ma w roku nadchodzącym w okresie przednówka jakoby.
Dobrze chociaż, że Mateusz Masternak zaboksował efektownie i pas EBU zdobył weekendu minionego. Co niechybnie drogę po większe trofea mu otworzy… prędzej czy później. Inna sprawa, że pojedynki Mateusza oglądam z coraz większą przyjemnością, ponieważ nie łomocze on na siłę a po prostu boksuje. Boksuje ładnie, w miarę technicznie i efektownie. Dokładając do tego dobrą pracę nóg i imponujący tzw. „timing” możemy być pewni, że mamy oto przepis na wielkie sukcesy o ile oczywiście nic się w trakcie nie zwarzy.
Minionego tygodnia branżowe media obiegła wiadomość, że sobotnie starcie Tomasza Adamka z Stevem Cunninghamem miałoby być transmitowane w Polsce w systemie PPV. Było to o tyle niepokojące, że sam Adamek po walce z Walkerem informował, iż nigdy więcej polscy kibice nie będą musieli płacić za oglądanie jego pojedynków i przepraszał za „zamieszanie związane z przekazem telewizyjnym”. Tak na marginesie: starcie Adamek vs. Walker sprzedało w Polsce zaledwie 7 tys. PPV w cenie 30 zł. Na ile zamiar płatnej transmisji walki Adamek vs. Cunningham, był prawdziwy – trudno powiedzieć. Na dzień dzisiejszy wiemy jednak, że jest to już „dawno nie aktualne od wczoraj”. Prawa do transmisji wykupiła stacja Orange Sport i to ona pokaże wspomniany pojedynek w Polsce, bez dodatkowych opłat. Ktoś po prostu poszedł po Rozum do głowy i okazał trochę Serca.
James Thompson jest bardzo zainteresowany trzecim starciem z Mariuszem Pudzianowskim. Informacje o tym nabrały większego rozpędu przy okazji promocji gali, która się nie odbyła. James informował, że zjawi się w O2 Arena i przywita Pytona, Pudziana, Dominatora po angielsku. Ze wszystkiego, co można „robić po angielsku” znam w zasadzie tylko wyjście, więc nie wiem, o co tak naprawdę chodziło Jamesowi. Tak czy inaczej, dobrze jednak, że nie pragnął przywitać Polaka po hiszpańsku a już na pewno świetnie, przynajmniej dla Mariusza (chyba), że nie miał zamiaru przywitać go po grecku.
Znajdujący się w dosłownym Topie światowej wagi ciężkiej, Mariusz Pudzianowski jest jednak nie w ciemię bity i wystosował nawet propozycję dla Anglika. Według Pytona, Pudziana, Dominatora tych, co chciało mu wlać było i jest wielu, zatem Thompson musi ustawić się w kolejce. Jeśli jednak naprawdę potrzebuje pieniędzy to Mariusz wspaniałomyślnie zatrudni go jako swojego ochroniarza, gdyż akurat posiada wakat. A może KSW zorganizuje pojedynek, zamiast o jakiś „półpasiec” to o „wolny etat u Pudziana”. Jakieś pomysły, kto mógłby być przeciwnikiem Jamesa Thompsona? No Koniec Świata.
Jędrzej Kowalik
www.fight24.pl
Jak zwykle sie usmialem 🙂 Koniec swiata…
Masternak dał bardzo ładną walkę i miło się ją oglądało.
Thompsona Vs Najman
mariusz pyton dominator pudzian krystian disko polo band rulez!!! niedługo nawet Fedor będzie za krótki
Wolny etat u Pudziana, umowa-zlecenie, 11,50 brutto za godzinę, 5 dni w tygodniu w systemie 2-zmianowym. Thompson na to nie pójdzie, bo on chce na umowę o pracę, żeby było ubezpieczenie na rodzinę :/
dobry odcinek 🙂 uwielbiam to czytać