Dzisiejszy odcinek sponsorują: cyferka 4, liczba 19 oraz literka P. Lekko, zatem cofniemy się w czasie i odwiedzimy ring w Dusseldorfie, na którym niecałe dwa tygodnie temu…coś się działo. Zerkniemy również na nowy trend o nazwie „Dieta Nelsona”, dowiemy się, co może wydarzyć się 2 czerwca oraz zobaczymy jak idzie synowi marnotrawnemu staranie się o powrót na łono UFC.
4 – tyle rund udało się „przechodzić” po ringu Jean Marck Mormeckowi w starciu z Władimirem Kliczko, które miało miejsce 3 marca na ringu w Dussledorfie. 19 – dosłownie tyle ciosów zadał Mormeck przez niecałe 4 rundy. Władimir Kliczko za wszelką ceną starał się zamaskować fakt, że jego przeciwnik poziomem nie zahaczał nawet o tzw. „średnią podwórkową” i dosłownie obsypał Mormecka workiem komplementów na konferencji po gali. Zaczęło się od tego, że Kliczko zapewniał, iż „jego przeciwnik naprawdę chciał wygrać” a potem dodał jeszcze – „Mormeck miał świetny plan”. Od razu niczym grom, na Władimira spadła krytyka, że to farsa oraz żenada. Krytykanci argumentowali to zdaniami: „jak można chcieć wygrać zadając średnio 4 ciosy na rundę” oraz tym, że „plan Mormecka zakładał chyba występ w chodziarstwie a nie w boksie”. Ja jednak jestem daleki od krytyki i podobnie jak młodszy z braci Kliczko uważam, że Mormeck miał genialny plan…szkoda tylko że zapomniał zabrać go ze sobą. Przypomnijmy: 4 – tyle rund Mormeck spędził w ringu z Władimirem Kliczko, 19 – to liczba ciosów, jakie przez te cztery rundy „wypuścił” Mormeck w stronę Kliczki (jeśli chcemy być skrupulatni to tylko 3 ciosy dosięgły celu), P – Miałem Plan ale w sumie to wPadłem tylko po wyPłatę.
Roy Nelson kilkanaście dni temu zapowiedział wszem i wobec że jeśli jego strona na portalu społecznościowym Facebook w ciągu dwóch tygodni dobije do liczy 100 tys. fanów to on sam przejdzie do kategorii półciężkiej. Była to forma zakładu z przyjacielem. Nelson był pewien, że to się nie powiedzie, niestety nie docenił potęgi Facebooka. Na zebranie 100 tysięcy fanów zamiast dwóch tygodni wystarczyło tylko kilka dni. Roy Nelson ma teraz poważne zmartwienie na głowie a fani poszli dalej i rzucili mu inne wyzwanie – 500 tys. fanów i witamy w wadze lekkiej.
Na 2 czerwca wstępnie zarezerwowane zostały dwa duże stadiony w Niemczech, wieść gminna niesie, że poczynione to zostało na okazje spotkania Witalija Kliczki z Davidem Haye. Jeszcze niedawno menadżer Witalija zapowiadał, iż Haye w ogóle nie jest brany pod uwagę, aktualnie jednak wszystko się odmieniło i cała trójka: Boente, Kliczko, Haye jednym głosem mówi, że ta walka musi się odbyć. Interesujący jest fakt, że po bójce jaką zafundowali sobie Chisora oraz Haye, tylko ten pierwszy został pierwotnie ukarany zakazem występu w Niemczech (aktualnie całkowicie odebrano mu licencję). Haye takiego zakazu nie dostał, co więcej jego zachowanie, niemiecki związek bokserski zakwalifikował jako „obronę konieczną” natomiast użycie statywu do uderzenia przeciwnika podczas wspomnianej „obrony koniecznej” określono zaledwie jako „lekką przesadę”.
Tim Sylvia od kilku tygodni odgrywa rolę Osła z filmu animowanego „Shrek”, non stop skacząc w górę i krzycząc: „mnie, wybierz mnie, wybierz mnie!!!”. Nieprzerwanie zamieszcza w internecie apele do kibiców oraz filmy z treningów, które mają przekonać fanów MMA aby poparli jego starania o powrót do UFC. Dana White pozostaje jednak niewzruszony i kategorycznie mówi „NIE”. Tim Sylvia się nie poddaje i możemy być pewni, że wnet wytoczy ciężkie działa, ciekawe tylko co nimi będzie.
Jędrzej Kowalik
www.fight24.pl
Kiepskie bardzo kiepskie 😉 jest jeszcze mniej śmieszne niż kawały Karola z familiady XD ;p
ALE SIE STARA!!!
Interesujący jest fakt, że po bójce jaką zafundowali sobie Chisora oraz Haye, tylko ten drugi został pierwotnie ukarany zakazem występu w Niemczech (aktualnie całkowicie odebrano mu licencję). Haye takiego zakazu nie dostał, co więcej jego zachowanie, niemiecki związek bokserski zakwalifikował jako „obronę konieczną” natomiast użycie statywu do uderzenia przeciwnika podczas wspomnianej „obrony koniecznej” określono zaledwie jako „lekką przesadę”. To w takim razie o kim mowa bo Szanowny Autorze zaprzeczasz Sam Sobie. Ten drugi wymieniony przez Ciebie to przecież Haye, więc o co kaman? wdarł się hohlik drukarski czy jak? Dobry tekst „średnia podwórkowa 😉 Pozdrawiam.
Fakt, trochę się liczebniki poprzestawiały ale widzę że ktoś już był łaskaw edytować błąd 🙂
Pozdrawiam
Napisz lepsze – wg mnie dobre, nie zawsze się zgadzam no ale taka jest w pisaniu. A od Karola się odczep coś gość zrobił w swoim życiu, życzę Ci tego samego 😉
Do Cijaka powyższy komenatrz.