Wracamy po drobnej przerwie. Bo życie zaczyna się po pięćdziesiątce… ale najlepiej jest po SETCE albo po dwóch – jak mówi stare polskie przysłowie. A dzisiaj trochę o mylących pozorach, pomylonych pozorantach, ringowych amantach i testach ciążowych. Na koniec nowa polska produkcja – „Szpilka na Tarasie”.
Wyglądało jak świetny żart Prima Aprilisowy, jednak żartem Prima Aprilisowy nie było. Wszystko wskazuje na to, że obóz Davida Haye poważnie rozpatruje kandydaturę Andrzeja Wawrzyka w perspektywie walki zaplanowanej na 29 czerwca w Manchesterze. Co kieruje Brytyjczykami, ciężko powiedzieć. Być może spodobał im się układ choreograficzny jaki w pamiętnej walce z Bakhtovem zaprezentował Andrzej. Oczywiście, możemy być „Polakami patriotami” i dodatkowo przyssać się powiedzenia „Puncher always has a chance” jak nie przymierzając komornik do telewizora, ale chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę jak ta walka mogłaby wyglądać. Niespodzianka na korzyść Polaka byłaby powiedzmy mało prawdopodobna.
Zacieraliśmy ręce na ten pojedynek, osobiście byłem już nawet jedną nogą u bukmachera aby po raz pierwszy postawić walkę MMA. I nagle szlag trafił psa i łańcuch. Alexander Gustafsson z powodu kontuzji łuku brwiowego wycofał się z elektryzującej walki z Gegardem Mousasim, która odbyć się miała już w ten weekend. Wszystko może odbiło by się bez echa gdyby nie fakt, że na światło dzienne wypłynęła świeża fotografia Gustafssona na której po „piekielnie głębokim” rozcięciu, które według Szwedzkiej komisji MMA „dyskwalifikowało go z walki”, nie ma prawie śladu. Wspomniane zdjęcie, rzecz jasna w jakiś cudowny sposób nie ominęło Dany White i jak łatwo się domyślić zbielał on ze złości.
Już 27 kwietnia odbędzie Freak Fight jakiego polskie MMA jeszcze nie widziało. To zupełnie nowy poziom, co ja mówię, to nawet zupełnie nowy wymiar. MMA Attack 3 i walka kulturysty ze striptizerem. Jako potencjalnych przeciwników dla Roberta Burneiki wymieniało się między innymi: znakomitego polskiego kulturystę Roberta Piotrkowicza, strongmana Tyberiusza Kowalczyka czy Krystiana Pudzianowskiego bardziej znanego jako „Brat Pudziana”. Nikt jednak nie spodziewał się, że jako przeciwnik dla litewskiego kolosa zakontraktowany zostanie tancerz erotyczny Dawid Ozdoba. Mnie najbardziej zastanawia to czy Dawid zacznie rozbierać się już w drodze do oktagonu i przede wszystkim żywię ogromną nadzieję, że nie przystąpi on do walki w stringach a dalej… niech się dzieje wola boska.
Od momentu gdy Artur Szpilka zagroził Krzysiowi Zimnochowi zrobieniem dziecka w polskim boksie zrobiło się trochę… jakby… niezdrowo. Jak wiemy, od czas do czasu wraca temat walki Włodarczyk vs. Masternak. „Diablo” w końcu wypowiedział się w tej kwestii i stwierdził, iż może walczyć z Masternakiem pod warunkiem, że obaj poddadzą się olimpijskim testom antydopingowym. Odpowiedź Masternaka była szybka niczym jego prosty: „Aby dostać walkę z Diablo mogę poddać się wszelakim testom, łącznie z testem ciążowym”. Czy trzeba coś jeszcze dodawać?
Najbliższym przeciwnikiem Artura Szpilki, 20 kwietnia na gali w Rzeszowie będzie Ukrainiec Taras Bidenko. „Szpila” który chętnie zamieszcza różnego rodzaju publikacje na portalach społecznościowych tym razem napisze zapewne krótką informację brzmiącą ni mniej ni więcej – „Idę na Taras i wracam zaraz”.
Jędrzej Kowalik
www.fight24.pl
Szkoda że Koksu nie dostał Popka lub
Yousuke Kawaguchiego ale na szczęście Reszta walk z Fight Cardu wygląda lepiej.
Kawaguchi by Koksa ośmieszył, więc nie taka szkoda, że go nie dostał. Poza tym on jako normalny zawodnik nie pasuje do walk typu „freak fight”
Haye fajnie, że wraca, przyjemnie się go ogląda, z racji nieszablonowego stylu walki, co w obecnej „gigantycznej” wadze ciężkiej, nie jest powszechne.
Za Masternakiem nie przepadam, choć bardzo go cenie bo jest świetnym bokserem, aczkolwiek do końca nie sprawdzonym, bo jego dotychczasowi rywale to średniacy.
I na deser Szpila- czekam na walkę 🙂
Odcinek jak zawsze bardzo dobry, przy czym mam jedno pytanie, na kogo autor chciał postawić u bukmachera? Musasi czy Gustafsson?
Krystiana Pudzianoowskiego bardziej znaneg jako „Brat Pudziana”:)) MAŁY P -tak teraz rządzi:))
Wawrzyk dla Hay’a? Czyzby Bryt zaczynał jak Adamek – samych kaszalotów pod swój poziom oczywiscie dobierać?
…Krystian Pudzianowski bardziej znany jako „brat Pudziana” i…gwiazda disco polo he he
a propos walki Ozdoby w stringach… przypomniał mi się Dennis Hallman: http://a.espncdn.com/photo/2011/0807/mma_e_hallman_b1_576.jpg 😛
hehe dobre jak zwykle