Niedawno pisaliśmy o tym, dlaczego warto zobaczyć walkę Nicka Newell’a na gali WSOF 7, a dziś to potwierdzamy.
Nick Newell (11-0) zmierzył się tej nocy z Sabah Fadai (7-3) i pokonał go przez poddanie dusząc gilotyną w 81 sekundzie pierwszej rundy.
„Notorious” jest fenomenem jeśli chodzi o MMA ze względu na to, że nie ma lewej ręki od połowy przedramienia, a mimo to jest niepokonany i za każdym razem poddaje swoich przeciwników.
Po wymianie kilku ciosów w pierwszej rundzie, Newell zaczaił się na odsłonięta szyję Fadai’a i zakończył walkę duszeniem gilotynowym. Było to drugie zwycięstwo Newell’a w organizacji WSOF i jeśli będzie dalej tak walczył jak tej nocy, kwestią czasu pozostanie tylko dojście do walki o tytuł wagi lekkiej, który obecnie nie jest jeszcze w posiadaniu żadnego z zawodników.
„Myślę, że wiecie iż ten pas czeka na swojego właściciela. Mamy tutaj dwóch gości, którzy o niego walczą i myślę, że każdy wie kto będzie następny.”
Łatwiej mu zrobić wagę, bo jest lżejszy o masę przedramienia…